DOPROWADZIŁ DO WYPADKU, BO WYPRZEDZAŁ NA LINII CIĄGŁEJ
Dodano: 2011-12-07
Świebodzin. Prokurator Rejonowy w Świebodzinie skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 60 letniemu mężczyźnie, który w dniu 27 września 2011 r. na drodze Radoszyn - Chociule, woj. lubuskie, jadąc jako kierujący samochodem Mazda 323 dojeżdżając do wzniesienia nie zastosował się do znaku P-3 (linia ciągła) i podjął wbrew zakazowi manewr wyprzedzania samochodów ciężarowych, doprowadzając do zderzenia z prawidłowo jadącym z przeciwka samochodem Fiat Uno, w wyniku, czego obrażeń ciała w postaci złamań ręki, złamania kości udowej, rany tłuczonej głowy, rany tłuczonej łokcia lewego doznał kierującym tym pojazdem pokrzywdzony, przy czym obrażenia te naruszyły czynności narządów ciała i spowodowały rozstrój zdrowia na okres powyżej 7 dni.
Jak wynika z opisu czynu, bezpośrednim powodem zaistnienia wypadku było umyślne zignorowanie przez sprawcę elementarnych zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, wyrażające się w podjęciu decyzji o wyprzedzaniu kolumny samochodów ciężarowych, pomimo linii ciągłej. Linia ciągła w tym miejscu uzasadniona jest tym, iż znajduje się tam wzniesienie, co sprawia, iż nie sposób stwierdzić, czy do szczytu tego wzniesienia, z przeciwnej strony, nie zbliża się inny pojazd.
Za nieumyślne naruszenie zasad w ruchu lądowym oskarżonemu grozi kara pozbawienia wolności do lat 3./AP