NIEOSTROŻNIE WYCOFYWAŁ SIĘ Z WARSZTATU SAMOCHODOWEGO , PRZEZ CO ŚMIERTELNIE POTRĄCIŁ KOBIETĘ
Dodano: 2012-05-29
Zielona Góra. Prokurator Rejonowy w Zielonej Górze skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 39-letniemu mężczyźnie. Oskarżony w dniu 25 listopada 2011 r. w Zielonej Górze, kierując samochodem osobowym m-ki BMW, realizując manewr cofania podczas wyjeżdżania z warsztatu samochodowego, nie zachował ostrożności, niedostatecznie uważnie upewniając się, jaka jest sytuacja za kierowanym przez niego pojazdem i najechał na pieszą, która przechodziła przez plac przywarsztatowy.
Jak ustalono, w wyniku zdarzenia, pokrzywdzona doznała m.in. masywnego stłuczenia mózgu, w następstwie czego nastąpił jej zgon.
Powołany do sprawy biegły w wydanej opinii stwierdził, że oskarżony wyjeżdżając z warsztatu nie zachował szczególnej ostrożności. Do samego wypadku przyczyniła się w jego opinii także pokrzywdzona, która przechodząc przez plac przywarsztatowy nie zachowała ostrożności.
Oskarżony przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia zgodne ze stanem faktycznym. Złożył także wniosek o dobrowolne poddanie się karze.
W przypadku odrzucenia wniosku przez sąd grozi mu kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. /jcz
zobacz także:
- w Ciekawie...nie tylko o prawie:
- Wyrok bez rozprawy- Całe dziesiątki lat polscy widzowie amerykańskich filmów kryminalnych intrygowani byli specyficznym dla tego kraju sposobem orzekania w sprawach karnych - ugodą pomiędzy prokuratorem a przyszłym oskarżonym. Niezależnie od różnorakich zastrzeżeń podnoszonych pod adresem takiego sposobu kończenia śledztwa, jednemu nie można było zaprzeczyć: nawet najbardziej skomplikowane sprawy kończyły się znacznie szybciej i były mniej kosztownie niż wynikało to z polskich doświadczeń. czytaj więcej..