AGRESYWNY 23-LATEK NAJPIERW POBIŁ PSA, A NASTĘPNIE INTERWENIUJĄCEGO MĘŻCZYZNĘ
Dodano: 2012-06-08
Żary. Prokurator Rejonowy w Żarach skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko mężczyznom w wieku 23 i 27 lat. 23-latek w dniu 14 lutego 2012 roku, znęcał się nad psem rasy Husky, poprzez bicie go łopatą po głowie, w okolice kufy, oraz po ciele, a następnie działając publicznie i bez powodu, okazując rażące lekceważenie porządku publicznego, uderzał pięścią i kopał po całym ciele pokrzywdzonego, który interweniował w obronie bitego psa.
W toku prowadzonego postępowania ustalono, że w dniu 14 lutego 2012 roku, około godziny 12, 27-letni pokrzywdzony, bez żadnego widocznego powodu, zaczął uderzać psa rasy Husky, a także złośliwie straszył go. Mężczyzna został w końcu ugryziony przez atakowanego psa, wówczas pokazał ranę stojącemu obok 23-latkowi, a następnie oddalił się z miejsca zdarzenia.
Młodszy z oskarżonych natomiast przyciągnął do siebie łańcuch, na którym trzymano psa i zaczął go bić łopatą po głowie, w okolice kufy oraz po ciele.
Na takie zachowanie mężczyzny zareagował mieszkający niedaleko pokrzywdzony. Gdy podszedł do płotu za którym znajdował się pies i zażądał zaprzestania bicia zwierzęcia, 23-latek najpierw zaczął wulgarnie się odnosić do niego, a następnie - bez wyraźnego powodu - zaczął go uderzać pięściami po głowie, a następnie, po upadku pokrzywdzonego na ziemię, kopał go.
W wyniku zdarzenia pokrzywdzony doznał obrażeń w postaci wstrząśnienia mózgu, dwóch ran tłuczonych twarzy, złamania ściany przyśrodkowej oczodołu lewego oraz krwiaka okularowego oczodołu lewego, które naruszył prawidłowe funkcjonowanie narządów jego ciała na okres około 30-40 dni.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego 23-latek przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia. Grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności za naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia drugiego człowieka.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego 27-letni sprawca nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia w których zakwestionował ustalony przebieg zdarzenia i wskazał, że to on został bez powodu zaatakowany przez psa.
Grozi mu kara grzywny, kara ograniczenia wolności i pozbawienia wolności do lat 2.