47-LETNI ZIELONOGÓRZANIN OSKARŻONY O PRANIE BRUDNYCH PIENIĘDZY I UDZIAŁ W ZORGANIZOWANEJ GRUPIE PRZESTĘPCZEJ

Dodano: 2012-08-07

Zielona Góra - Wydział VI. Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze prowadziła postępowanie przygotowawcze przeciwko 47-letniemu Zielonogórzaninowi i innym 9 osobom, podejrzanym m.in. o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, której przedmiotem był bezprawny proceder związany z obrotem wyrobami akcyzowymi z pominięciem należnych opłat publicznoprawnych. Postępowanie to wszczęte zostało w następstwie pisemnego zawiadomienia Generalnego Inspektora Informacji Finansowej.

Głównemu z oskarżonych zarzucono m.in., że w okresie od listopada 2006 roku do 07 maja 2007 roku w Zielonej Górze brał udział w zorganizowanej grupie mającej na celu popełnianie przestępstw skarbowych, polegających na zbywaniu poza granicami Polski wyrobów tytoniowych, które nie posiadały oznaczeń znakami akcyzy, od których nie został odprowadzony podatek od towarów i usług (VAT) oraz podatek akcyzowy.

Jak ustalono, główny oskarżony uczestniczył również w podejmowaniu czynności mających na celu udaremnienie stwierdzenia przestępnego pochodzenia pieniędzy pozyskiwanych przez organizatorów procederu, w celu maksymalizacji zysków grupy przestępczej.

Rola 47-latka polegała na współfinansowaniu kosztów zakupu bądź produkcji wyrobów tytoniowych oraz na przyjmowaniu części pieniędzy uzyskanych za granicą ze zbycia wyrobów tytoniowych, celem ukrycia ich przestępczego pochodzenia. Działanie to było działaniem przynoszącym szkodę interesowi publicznemu, gdyż oskarżony w 2006 i 2007 r. uczestniczył w wywozie z terytorium Rzeczpospolitej Polskiej do Anglii, ukrytych w transportach ciężarowych, wyrobów tytoniowych co najmniej jedenastokrotnie. Od przemyconych papierosów nieuiszczone zostały należności publicznoprawne na łączną kwotę 5.577.404 złotych, w tym z tytułu podatku akcyzowego łącznie 4.392.226 zł.

Ustalono nadto, że w 2003 roku w Zielonej Górze, oskarżony wielokrotnie poprzez korzystne dla siebie zakończenie postępowań podatkowych w zakresie przychodów nie znajdujących pokrycia w ujawnionych źródłach przychodu, nakłaniał ustalone i nieustalone osoby - pracowników punktów prowadzących zakłady wzajemne (bukmacherskie) do wystawiania imiennych zaświadczeń o uzyskanej wygranej, poświadczających nieprawdę o wysokości wygranej kwoty, poprzez jej zawyżenie. Okoliczność ta miała znaczenie prawne w szczególności w przypadku wykorzystania zaświadczeń dla celów podatkowych.

Z zawiadomienia GIF wynikało, że w latach 2001-2003 oskarżony, w punktach prowadzących gry i zakłady wzajemne, uzyskiwał zaświadczenia o wygranych w zakładach bukmacherskich. Łącznie suma kwot wygranych wykazanych w wystawianych na jego nazwisko ok. 400 zaświadczeniach stanowiła około 3,9 mln. złotych. Zaświadczenia wystawiane były z częstotliwością kilku-kilkunastu dni i opiewały na kwoty od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Kwestionowane zaświadczenia wystawione dla 47-latka nie wskazywały rodzaju gry lub zakładu, z którego pochodzi wygrana konkretnych obstawionych przez gracza zawodów. Zdaniem kontrolerów z Ministerstwa Finansów, ilość, częstotliwość i wysokość kwot na zaświadczeniach wystawianych na nazwisko oskarżonego, była niespotykana w innych badanych przypadkach, odbiegała znacząco od pozostałych. Stwierdzona przez kontrolujących, wielka kwota wygranych, skumulowanych według zaświadczeń na rzecz jednego grającego, stanowiła przyczynę powiadomienia wewnątrzresortowego w Ministerstwie Finansów przez Departament Kontroli - Generalnego Inspektora Informacji Finansowej, a następnie skierowania do organów ścigania zawiadomienia o podejrzeniu przestępstwa. W toku prowadzonych czynności ustalono także, że organy skarbowe prowadziły za lata 1998, 1999, 2000 postępowania podatkowe w sprawie ustalenia wysokości przychodów nieznajdujących pokrycia w ujawnionych źródłach. W wyniku tych postępowań ustalano wobec oskarżonego podatek dochodowy w wysokości 75% od przychodów nie znajdujących pokrycia. W toku prowadzonych postępowań podatkowych za kolejne lata 47-latek przedstawiał w organach skarbowych zaświadczenia o wygranych z zakładów bukmacherskich legalizując w ten sposób wydatki, które nie znajdowały pokrycia w deklarowanych przez niego dochodach z działalności gospodarczej.

Podczas śledztwa ponadto stwierdzono, że oskarżony a także członkowie jego najbliższej rodziny w latach 1999-2005 nabyli szereg luksusowych samochodów osobowych, których wartość znacznie przekraczała deklarowane dochody. Niniejszy akt oskarżenia obejmuje także kwestię sprowadzenia do Polski luksusowego pojazdu m-ki Mercedes wartości ok. 300 tysięcy euro, który został sprowadzony do kraju w sposób umożliwiający obniżenie kosztów związanych z opłatami publicznoprawnymi. Okazało się, że oskarżony zakupu dokonał w fikcyjnym niemieckim autokomisie i pomimo tak wysokiej wartości auta w dokumentach widniała jedynie kwota 5500 euro i tylko od niej został uiszczony podatek, przez co oskarżony naraził Skarb Państwa na uszczuplenie podatku od czynności cywilnoprawnych

Czterdziestosiedmiolatkowi ponadto zarzucono szereg innych przestępstw tj. oszustwa, podrabianie dokumentów, pranie brudnych pieniędzy, poświadczanie nieprawdy, fałszywe zeznania i inne przestępstwa m.in. z kodeksu karno skarbowego.

Na różnym etapie śledztwa wobec oskarżonego stosowano różne środki zabezpieczające tj. tymczasowe aresztowanie, poręczenia majątkowe, dozór policji.

Prokurator dokonał także szeregu zabezpieczeń majątkowych na mieniu oskarżonego na łączną kwotę 550 tysięcy zł.

Mężczyźnie grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności oraz kary finansowe /kks/. /jcz