KOLEJNY AKT OSKARŻENIA W ZWIĄZKU Z ZIELONOGÓRSKIMI ZAMIESZKAMI Z PAŹDZIERNIKA 2011
Dodano: 2012-06-18
Zielona Góra. Prokurator Rejonowy w Zielonej Górze, kontynuując postępowanie w sprawie zamieszek zielonogórskich, które miały miejsce w dniu 3 października 2011 roku, po finałowym meczu ligi żużlowej, skierował do sądu kolejny akt oskarżenia przeciwko 24-letniej kobiecie. Oskarżonej zarzucono, że tamtego dnia w Zielonej Górze, działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, zakłócając ład i porządek publiczny brała czynny udział w zbiegowisku wielu osób wiedząc, że jego uczestnicy dopuszczają się gwałtownego zamachu na mienie oraz na funkcjonariuszy policji, zabezpieczających miejsce wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Oskarżona nadto nawoływała innych uczestników zamieszek do atakowania Policji oraz brała czynny udział w napaści na funkcjonariuszy, poprzez rzucanie w nich kamieniami.
O sprawie pisaliśmy wielokrotnie na łamach naszej strony internetowej podczas ustalania przez prokuraturę kolejnych faktów, jakie miały miejsce podczas zielonogórskich zamieszek, bądź kierowanych do sądu aktów oskarżenia.
Jak ustalono w nocy z 02/03 października 2011 r. na parkingu Palmiarni w Zielonej Górze odbywała się impreza z okazji zdobycia tytułu mistrza Polski, przez klub żużlowy "Falubaz Zielona Góra" w ekstralidze żużlowej.
W międzyczasie, nie oznakowany radiowóz, biorący udział w zabezpieczeniu imprezy po zakończeniu meczu żużlowego Falubaz- Unia Leszno, kierowany przez funkcjonariusza Policji, potrącił przebiegającego mężczyznę przez jezdnię, poza przejściem dla pieszych, w wyniku czego poniósł on śmierć na miejscu.
Chwilę później na miejscu zdarzenia zaczęły gromadzić się osoby wracające z fety.
Osoby te podchodziły do ciała leżącego mężczyzny, a następnie do funkcjonariuszy Policji, którzy usiłowali zabezpieczyć miejsce zdarzenia, używając wobec nich słów wulgarnych, nie stosowali się do poleceń opuszczenia miejsca zdarzenia.
Z czasem agresją gromadzących się osób nasilała się. Osoby prowokowały funkcjonariuszy swym zachowaniem, do podjęcia interwencji wobec nich obraźliwymi okrzykami, a także demonstracyjne przechadzając się obok miejsca zwłok, nic zważając na polecenia Policji do opuszczenia tego miejsca, w celu wykonywania przez nich obowiązków służbowych.
Na miejsce przyjechał prokurator Prokuratury Rejonowej w Zielonej Górze. Po przyjeździe dodatkowych oddziałów Policji, których zadaniem było zabezpieczenie miejsca wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym i umożliwienie prokuratorowi przeprowadzenie oględzin ciała zmarłego oraz oględzin miejsca wypadku, doszło do zamieszek, w wyniku których osoby będące w zbiegowisku atakowały funkcjonariuszy Policji oraz nawoływały innych do ataków na Policję i niszczenia mienia, poprzez rzucanie w ich kierunku kawałków betonowych płyt chodnikowych, butelek, puszek po piwie, atakowania ich bezpośrednio, kopiąc i bijąc funkcjonariuszy rękoma kopiąc młodą funkcjonariuszkę po całym ciele, w tym po głowie.
Osoby wyrywały też kawałki drewnianego ogrodzenia, z pobliskiej Palmiarni, a także metalowe elementy, którymi rzucali oraz bezpośrednio atakowali Policję oraz mienie, w pobliskich stacjach benzynowych.
Osoby te uszkodziły szereg radiowozów Policyjnych, a także mienie prywatne, poprze uszkadzanie dystrybutorów na stacjach benzynowych, demolując szereg samochodów osobowych w pobliskim w salonie samochodowym, a także innych zaparkowanych w pobliżu samochodów prywatnych, w tym samochody pracowników ochrony stacji, zniszczono ubiór służbowy funkcjonariuszy, w tym kaski ochronne. W wyniku powyższego powstały znaczne straty finansowe.
Szereg funkcjonariuszy Policji odniosło poważne obrażenia ciała.
Wśród osób atakujących i agresywnych, w miejscu i w czasie, kiedy doszło do bezpośrednich czynnych ataków na funkcjonariuszy Policji, a także, znieważania Policjantów, w miejscu nielegalnego zbiegowiska, znalazła się 24-letnia oskarżona.
Kobieta w trakcie postępowania została tymczasowo aresztowana na okres 1 miesiąca, który to środek zapobiegawczy został zamieniony na poręczenie majątkowe.
Oskarżonej grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności. /jcz