Paserstwo/ pomoc do zbycia/ okup w celu odzyskania mienia
Precedensy. Sprawy karne - prawo karne materialne
- Tytuł:
- Paserstwo/ pomoc do zbycia/ okup w celu odzyskania mienia
- Wyrok:
- Uchwała SN z dnia 18 listopada 1998 r., I KZP 17/98
- Treść:
- Zwrot „pomaga do jej zbycia”, stanowiący znamię czynu zabronionego określonego w art. 215 § 1 k.k. z 1969 r., może obejmować także takie działanie, które jest pośrednictwem w przekazywaniu sprawcy kradzieży okupu płaconego przez właściciela rzeczy w celu jej odzyskania. […] Termin „zbycie” użyty w definicji paserstwa interpretowany jest w nauce prawa karnego podobnie jak w języku potocznym. Na gruncie kodeksu karnego z 1932 r. zwrot „pomaga do jej zbycia”, zawarty w definicji „paserstwa” (art. 160), rozumiany był jako wprowadzenie do obrotu, sprzedaż, handel (S. Glaser, A. Mogilnicki: Kodeks karny. Komentarz, 1934, s. 538), „akt, którego skutkiem jest przejście rzeczy na inną osobę”, ... przy czym „forma i sposób zbycia, ważność aktu zbycia ze stanowiska ustaw cywilnych jest rzeczą zupełnie obojętną” (L. Peiper: Komentarz do kodeksu karnego, Kraków 1934, s. 344). To każda dwustronna czynność prawna, na której podstawie nastąpiłoby przeniesienie własności ze zbywcy na nabywcę, gdyby zbywca był uprawniony do rozporządzania rzeczą (O. Chybiński: Paserstwo, Warszawa 1962. s. 50 i nast.). W ujęciu autorów analizujących pojęcie „zbycie” użyte w treści art. 215 § 1 k.k. z 1969 r. to, innymi słowy, przeniesienie władztwa nad rzeczą, przekazanie faktycznego nią władania, przeniesienie posiadania. Zbycie i nabycie to dwie czynności jednego i tego samego aktu, które jednak nie wywołują skutków prawnych (por. np. K. Indecki: Przestępstwo paserstwa w kodeksie karnym z 1969 roku. Analiza dogmatyczna, Łódź 1991, s. 70; E. Pływaczewski (w:) A. Marek, E. Pływaczewski, A. Peczeniuk: Kradzież i paserstwo mienia prywatnego, Warszawa 1985, s. 170 i nast.). Wykładnię pojęcia „zbycie” Sąd Najwyższy zawarł w wyroku z dnia 12 listopada 1986 r. II KR 315/86 (OSNKW 1987, z. 7–8, poz. 67), stwierdzając: „czasownikowe znamię przestępstwa określonego w art. 215 § 1 k.k. «nabywa» oznacza uzyskanie władztwa nad rzeczą za zgodą osoby władającej nią dotychczas i zbywającej na rzecz nabywcy; z reguły będzie to sprzedaż, zamiana lub darowizna”. Analizując wypowiedzi na temat omawianego zwrotu, należy zgodzić się z konstatacją Sądu Apelacyjnego, że zarówno w literaturze przedmiotu, jak i w orzeczeniach Sądu Najwyższego brak rozważań na temat zawarty w pytaniu prawnym. Ale trudno nie dostrzegać, że treść wypowiedzi w kwestii tej formy popełnienia przestępstwa paserstwa, jaką jest pomoc do „zbycia”, nie wyłącza czynności polegającej na pomocy w ponownym przeniesieniu posiadania rzeczy uzyskanej za pomocą czynu zabronionego na jej właściciela, lub na pośredniczeniu w wydaniu tej rzeczy osobie, która jest jej właścicielem, in. „oddaniu” rzeczy osobie pokrzywdzonej. W związku z powyższym brak podstaw do uznania, że art. 215 § 1 k.k. z 1969 r. ogranicza krąg podmiotów, na rzecz których może nastąpić „zbycie”. Nie wydaje się też możliwe skuteczne zakwestionowanie twierdzenia, że zarówno pomoc udzielona do zbycia rzeczy jej właścicielowi, nieświadomemu tego, iż nabywa rzecz stanowiącą jego własność (tzn. tę samą rzecz, jaką skradziono mu w przeszłości), jak i nieświadome zbycie (pomoc udzielona przez zbywcę nieświadomego, komu rzecz jest przekazywana) rzeczy jej właścicielowi, może być oceniana w kategoriach przestępstwa paserstwa. […] Nie będzie paserem ten, kto w niewątpliwym interesie okradzionego podstawi inną osobę jako nabywcę i tej osobie trzeciej pomoże nabyć skradzione rzeczy, w tym atoli celu, aby przez to dopomóc właścicielowi do odzyskania rzeczy. Natomiast będą zachodzić znamiona przestępstwa z art. 160 k.k., jeżeli oskarżony dopomógł właścicielowi wykupić i odzyskać skradzione mu rzeczy, atoli działał nie w zamiarze przyczynienia się w ten sposób do odzyskania własności, lecz wręcz przeciwnie z zamiarem społecznie szkodliwym udzielenia poparcia dla dokonanego przestępstwa kradzieży przez dopomożenie nieprawnym posiadaczom do korzystnego wyzbycia się rzeczy i uzyskania wykupu” (...). Posługiwanie się kryterium „działania w interesie sprawcy kradzieży lub w interesie okradzionego” jest nieuniknione dla prawidłowej wykładni zwrotu „pomaga do jej zbycia”. Trudno nie dostrzegać, że kryterium „działania w interesie” sprawcy przestępstwa (kradzieży), a nie w interesie ofiary, wyraźnie tkwi w treści omawianego zwrotu, a w szczególności w wyrazie „pomaga”. Okoliczność, że brak warunku ustawowego, aby paser „pomagający do zbycia” działał w celu osiągnięcia korzyści, jest tu bez znaczenia. Wyraz „pomaga” określa psychiczne nastawienie udzielającego pomocy, nie pozostawiając wątpliwości, że chodzi o pomoc udzielaną sprawcy przestępstwa, a nie jego ofierze (pokrzywdzonemu). Przekonanie, że chodzi przede wszystkim o zachowanie korzystne dla sprawcy przestępstwa, podejmowane np. w interesie korzystnego pozbycia się rzeczy przez sprawcę kradzieży, niekiedy także przynoszące korzyść udzielającemu pomocy, wynika z interpretacji teleologicznej omawianej normy (nie można z góry wyłączyć z kręgu zachowań podlegających ocenie w świetle treści omawianego przepisu tych przypadków, w których pomoc udzielana sprawcy przestępstwa może mieć równocześnie charakter pomocy udzielanej pokrzywdzonemu w odzyskaniu rzeczy). Nie sposób bowiem zakładać, że ustawodawcy chodziło o kryminalizację wszelkich zachowań mających wprawdzie postać „pomocy do zbycia”, ale nie wyczerpujących znamienia przestępstwa paserstwa. A więc np. takich, które nie godzą w przedmiot ochrony objęty przepisem art. 215 § 1 k.k. z 1969 r. i nie są społecznie szkodliwe, a sprawcy nie można przypisać winy.
- Żródło:
- Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Karna i Izba Wojskowa z 1998r. poz. 49
Zobacz również: