ŚMIERĆ PACJENTA W WYNIKU BŁĘDNEJ DIAGNOZY

Dodano: 2005-11-07. Zielona Góra.

Prokurator Rejonowy w Zielonej Górze skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 34 letniemu mężczyźnie. Oskarżony w dniu 21 stycznia 2003 r. w Zielonej Górze, jako lekarz pogotowia w mając obowiązek z tytułu wykonywanej funkcji do udzielenia pomocy pacjentowi, nie mając zamiaru popełnienia czynu zabronionego nie zachował ostrożności wymaganej w danych okolicznościach i zaniechał przewiezienia chorego do szpitala w Zielonej Górze celem wykonania specjalistycznych badań lekarskich, które pozwoliłyby na ustalenie przyczyn dolegliwości. Swoim działaniem lekarz naraził pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

W dniu 8 sierpnia 2003 r. Prokurator Rejonowy w Zielonej Górze wszczął śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci pacjenta.

Jak ustalono w dniu 21 stycznia 2003 r. matka pokrzywdzonego wezwała pogotowie ratunkowe do swojego syna, który zgłaszał bóle w okolicach klatki piersiowej, duszności oraz problemy z oddychaniem. Przybyły na miejsce lekarz(oskarżony) zbadał pacjenta, zmierzył ciśnienie tętnicze, wykonał wentylację, podał lek i odjechał. Następnego dnia w godzinach rannych ponownie wezwano pogotowie. Tym razem lekarz stwierdził oznaki śmierci w postaci braku tętna na tętnicy szyjnej, brak oddechu i szerokie źrenice nie reagujące na światło.

Podczas przeprowadzonej sekcji zwłok biegły patomorfolog stwierdził że przyczyną zgonu był tętniak rozwarstwiający aorty, który uległ pęknięciu, co z kolei doprowadziło do zatrzymania akcji serca.

Jak ustalono oskarżony lekarz wyciągnął złe wnioski z badania. Miało to cechy zaniedbania co do dalszego postępowania diagnostycznego. Oskarżony powinien był przewieźć pacjenta do szpitala celem przeprowadzenia pełnych badań diagnostycznych.

Oskarżonemu za powyższe czyny grozi kara do roku pozbawienia wolności.

zobacz także:
- Błąd lekarski - odpowiedzialność karna