Warunkowe przedterminowe zwolnienie/ zachowanie skazanego/ społeczne poczucie sprawiedliwości
Precedensy. Sprawy różne
- Tytuł:
- Warunkowe przedterminowe zwolnienie/ zachowanie skazanego/ społeczne poczucie sprawiedliwości
- Wyrok:
- Postanowienie SN z dnia 9 lutego 1995 r., sygn. II KRN 262/94
- Treść:
- Ustalenie poprawności zachowania skazanego w okresie odbywania kary pozbawienia wolności nie może być uznane za wystarczające dla podjęcia decyzji o warunkowym przedterminowym zwolnieniu, gdyż dodatkowo sąd penitencjarny musi ustalić, czy dotychczas wykonana kara zaspokaja społeczne poczucie sprawiedliwości i spełnia cel ogólnoprewencyjny. […] Uzasadnienie postanowienia sądu pierwszej instancji ogranicza się do bardzo skrótowej argumentacji, wskazującej na to, że skazany odbył 2/3 kary pozbawienia wolności, ma pozytywną opinię środowiskową, jego zachowanie w toku wykonywania kary było nienaganne z jednoczesnym zwróceniem uwagi na to, że skazany jest sprawcą zbrodni o najwyższym stopniu społecznego niebezpieczeństwa, co zasługuje na szczególne potępienie. Zdaniem sądu penitencjarnego pierwszej instancji, ta ostatnia okoliczność nakazuje ustalenie, że nie zostały zrealizowane w procesie wykonania kary wszystkie jej cele, co uzasadnia odmówienie udzielenia warunkowego przedterminowego zwolnienia. Jako dodatkowy argument sąd ten wskazał na fakt skazania Grzegorza P. wyrokiem Sądu Rejonowego w L. z dnia 1 września 1994 r. za czyn zakwalifikowany z art. 16 k.k. w zw. z art. 165 § 2 k.k. z art. 156 § 1 k.k. w zw. z art. 10 § 2 k.k., a popełniony w dniu 21 stycznia 1983 r., na karę 3 lat pozbawienia wolności. Z kolei odwoławczy sąd penitencjarny, w uzasadnieniu postanowienia, pominął w swych rozważaniach szereg istotnych okoliczności, co stało się podstawą dokonania błędnych ustaleń. Uwaga sądu skupiona była na analizie przebiegu resocjalizacji skazanego w procesie wykonania kary pozbawienia wolności. Analizując ustawowe przesłanki warunkowego przedterminowego zwolnienia sąd ten wskazał tylko trzy z nich: 1) właściwości i warunki osobiste skazanego, 2) sposób życia przed popełnieniem przestępstwa oraz 3) zachowanie po jego popełnieniu, a zwłaszcza w czasie odbywania kary. W tym zakresie ustalenia zostały dokonane prawidłowo, wobec czego nie można kwestionować oceny, że są podstawy do twierdzenia, że skazany zwolniony z zakładu karnego nie popełniłby ponownie przestępstwa. W uzasadnieniu brak jest jednak stwierdzenia, że dalszym zadaniem wykonania kary pozbawienia wolności jest zrealizowanie innych, poza resocjalizacją sprawcy, celów kary, leżących u podstaw jej wymierzania: prewencji ogólnej i sprawiedliwej odpłaty. Sąd odwoławczy w swym uzasadnieniu rozważa wprawdzie stopień społecznego niebezpieczeństwa czynu, jednakże wywody w tej części są trudne do prześledzenia. Z kolei powołanie się na stanowisko Sądu Najwyższego, zawarte w uchwale z dnia 30 września 1986 r. VI KZP 10/86 (OSNKW 1986, z. 11–12, poz. 88), świadczy o błędnym odczytaniu jego treści, a stwierdzenie, że dalsze wykonywanie kary pozbawienia wolności w stosunku do Grzegorza P. „byłoby przejawem odwetu, na które państwo nie może sobie pozwolić”, było co najmniej zbędne. Pomimo niedoskonałości uzasadnień sądów penitencjarnych obu instancji podkreślić trzeba, że w sprawie zgromadzone zostały dowody, których wartość procesowa nie jest kwestionowana przez strony i które pozwalają na merytoryczne rozstrzygnięcia przez Sąd Najwyższy co do zasadności warunkowego przedterminowego zwolnienia skazanego z odbywania reszty kary pozbawienia wolności. Sąd odwoławczy, zmieniając orzeczenie sądu pierwszej instancji, jak się wydaje, nie zakwestionował stanowiska, wspartego poglądem Sądu Najwyższego, wyrażonym w postanowieniu z dnia 20 listopada 1919 r. I KZP 31/91 (OSP 1992, z. 6 poz. 141), że art. 90 § 1 k.k. nakazuje przy podejmowaniu decyzji o warunkowym przedterminowym zwolnieniu rozważyć, czy zrealizowane zostały w toku wykonania kary pozbawienia wolności cele kary wskazane w art. 50 § 1 k.k. Jednakże, by w tym zakresie nie pozostawić żadnych wątpliwości, do kwestii tej należy raz jeszcze powrócić. Nie może ulegać wątpliwości, że w art. 90 § 1 k.k. wskazano, jako podstawową przesłankę stosowania warunkowego przedterminowego zwolnienia, pozytywną prognozę kryminologiczną, wyrażającą się w ocenie sądu penitencjarnego, że skazany po zwolnieniu będzie przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni ponownie przestępstwa, mimo niewykonania kary w całości. Jeżeli szczególnoprewencyjny cel kary nie zostanie osiągnięty – warunkowe zwolnienie nie może nastąpić, nawet jeżeli inne cele wskazane w art. 50 k.k., a powołane wprost w art. 80 § 1 k.k. – końcowa część zdania, zostały już zrealizowane. Jest to z całą pewnością wiodąca ale nie jedyna dyrektywa warunkowego zwolnienia. Wskazuje na to jednoznaczne sformułowanie ustawowe zawarte w art. 80 § 1 k.k., w którym po opisaniu sposobu realizacji celu szczególnoprewencyjnego mówi się po spójniku „i”: „mimo niewykonania kary w całości jej cele zostały osiągnięte”. W grę wchodzić może zatem tylko i wyłącznie odwołanie się do celu ogólnoprewencyjnego i sprawiedliwej odpłaty, określonych w art. 50 k.k., gdyż żaden inny przepis tej ustawy karnej nie określa ogólnych celów kary. Nie może tu chodzić o art. 80 k.k., który określa – podobnie jak art. 37 k.k.w. – sposób realizacji szczególnoprewencyjnego celu kary pozbawienia wolności. Taką też myśl wyraził Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 20 listopada 1919 r. I KZP 31/91, stwierdzając, że błędem jest mianowicie sądzić, jakoby przy podejmowaniu decyzji o warunkowym zwolnieniu decydować miała jedynie dyrektywa prewencji szczególnej, natomiast dyrektywa odpłaty i prewencji ogólnej nie miały mieć zastosowania. Sformułowanie art. 90 § 1 k.k. jest bowiem jednoznaczne i uzależnia warunkowe zwolnienie od spełnienia dwóch przesłanek: pozytywnej prognozy odnoszącej się do skazanego i ustalenia, że mimo niewykonania prognozy odnoszącej się do skazanego i ustalenia, że mimo niewykonania kary w całości jej cele zostały osiągnięte. Jest to konsekwentna linia orzecznictwa Sądu Najwyższego, który w postanowieniu z dnia 4 grudnia 1975 r. III KRN 36/75 (nie publ.) stwierdził, że art. 90 § 1 k.k. nawiązuje do art. 50 § 1 k.k., zaś w wyroku z dnia 4 czerwca 1980 r. V KRN 112/80 (OSNPG 1981, z. 1. poz. 19), wskazał na konieczność uwzględnienia przy decyzji o warunkowym zwolnieniu treści art. 50 § 1 k.k., a zatem również celu kary w zakresie jej społecznego oddziaływania. Natomiast w uchwale z dnia 30 września 1986 r. VI KZP 10/86 (OSNKW 1986, z. 11–12, poz. 161) Sąd Najwyższy stwierdził, że do chwili warunkowego zwolnienia wykonana dotychczas kara powinna już zrealizować sprawiedliwą odpłatę. Stwierdzić więc należy, że zgodnie z art. 90 § 1 k.k. warunkowe zwolnienie może nastąpić tylko w wypadku ustalenia przez sąd penitencjarny zaistnienia następujących warunków: nastąpiła resocjalizacja sprawcy, a dotychczas wykonana kara pozbawienia wolności jest wystarczająca z punktu widzenia prewencji ogólnej, stanowiąc jednocześnie sprawiedliwą odpłatę. To, że kara kryminalna w systemie polskiego prawa karnego jest również sprawiedliwą odpłatą, i to zarówno w procesie jej wymierzania, jak i w toku jej wykonywania, nie jest kwestionowane we współczesnej polskiej doktrynie. Podkreśla się, i to niejednokrotnie, że sedno problemu warunkowego zwolnienia sprowadza się właśnie do celów kary. Podkreśla się jej istotę, którą stanowi dolegliwość, miarkowana w zależności od społecznej szkodliwości czynu przestępnego oraz stopnia winy sprawcy. Nie do przyjęcia jest, na gruncie obowiązującego kodeksu karnego z 1969 r. pogląd, że inne są cele wymiaru kary, a inne są realizowane w toku jej wykonania. […] Nie można zapominać o tym, że zbrodnia ta miała wyjątkowy charakter i mieć należy nadzieję, że niepowtarzalny. Ale właśnie dlatego, by ta nadzieja się spełniła, kara musi być wyjątkowo surowa. Chodzi bowiem o to, by utrwalić przekonanie nie tylko tych, którym nigdy przez myśl nie przejdzie popełnienie okrutnego zabójstwa politycznego z wykorzystaniem funkcjonariuszy państwa, że sprawcy tego rodzaju czynów muszą się liczyć z najsurowszą odpowiedzialnością karną, czyli, oczywiście, o pozytywną prewencję generalną, ale również o aspekt negatywny tej zbrodni – odstraszenie tych, którzy sprawują władzę lub funkcjonując w życiu politycznym chcieliby się posłużyć zabójstwem. Kara kryminalna powinna być sprawiedliwą odpłatą. Kara wymierzona i potem wykonywana musi być przy tym surowsza, im społeczne niebezpieczeństwo przestępstwa, mierzone wieloma czynnikami przedmiotowymi i podmiotowymi, a przede wszystkim stopniem winy, w tej zaś sprawie jej najwyższym stopniem, jest większe. Nie chodzi, rzecz jasna, o każde poczucie sprawiedliwości, a jedynie o takie, które nadaje się do zaakceptowania z punktu widzenia systemu wartości aprobowanych w naszym kręgu kulturowym. Nie chodzi więc o nieracjonalny odwet, lecz o sprawiedliwą odpłatę. Ta ostatnia dyktować będzie surową karą, a więc i znaczną dolegliwość, gdy czyn przestępny naruszać będzie dobro szczególnie cenne, a po stronie sprawcy ustalone zostaną szczególnie naganne pobudki, motywy i cele, stopień winy zaś będzie szczególnie wysoki (...).
- Żródło:
- Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Karna i Izba Wojskowa z 1995r. poz. 19