NIEUMYŚLNE SPOWODOWANIE ŚMIERCI
Dodano: 2005-10-03. Nowa Sól.
Jak ustalono feralnego dnia w godzinach rannych żona oskarżonego obudziła go i oświadczyła, że schodzi na dół domu, do kuchni przygotować dla domowników śniadanie. Przekazała tym samym mężowi, żeby w tym czasie zajął się ich roczną córką, prosząc aby udał się do pokoju obok, gdzie śpi ich córka i ją popilnował.
Oskarżony udał się tam, jednak najprawdopodobniej przysnął kiedy dziewczynka raczkowała po łóżku. Pokrzywdzona w tym czasie wdrapała się na parapet okna znajdujący się przy łóżku, następnie odchyliła otwarte już okno i wypadła na taras zrobiony z batonowych płytek. O zniknięciu dziewczynki zawiadomił ojca jej pięcioletni brat. Po krótkich poszukiwaniach ujawniono pokrzywdzoną na tarasie domku. Zawiadomiono pogotowie. Pomimo udzielonej natychmiast pomocy medycznej przez lekarzy pokrzywdzona zmarła na oddziale intensywnej terapii szpitala w Zielonej Górze.
Wobec tego, iż na podstawie zeznań świadków nie można było ustalić z całą pewnością czy okno, przez które wypadło dziecko było w chwili zdarzenia otwarte postanowiono zasięgnąć opinii biegłych. W tym celu przeprowadzono na miejscu zdarzenia eksperyment procesowy w mieszkaniu oskarżonego. Biegli stwierdzili, że dziecko nie jest w stanie unieść z podłoża płaskiego ciężaru 3 kg pomimo, iż podłoże stanowi oparcie dla dziecka, którego brak jest przy działaniu na klamkę okna.
Oskarżony odmówił składania wyjaśnień. Za nieumyślne spowodowanie śmierci córki grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
zobacz także:
- Eksperyment procesowo - kryminalistyczny