PRZEWOZIŁ SKRADZIONY SAMOCHÓD. GROZI MU DO 5 LAT WIĘZIENIA
Dodano: 2015-09-04
Wschowa. Prokurator Rejonowy we Wschowie skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 31 letniemu mężczyźnie, który w nocy z 23 na 24 października 2014 roku w Dreźnie na terytorium Republiki Federalnej Niemiec oraz Polski, działając wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, przyjął uzyskany za pomocą kradzieży z włamaniem samochód typu bus m-ki Mercedes Sprinter o wartości 25.000 euro co stanowi równowartość 105.612,50 zł na szkodę pokrzywdzonego wraz ze znajdującymi się wewnątrz przedmiotami w postaci okularów przeciwsłonecznych, aparatu fotograficznego m-ki "Panasonic" oraz zabytkowych mebli wartości 5.000 euro co stanowi równowartość 21,122 zł na szkodę innego pokrzywdzonego, wszystko o łącznej wartości 126.734,50 zł, a następnie pomógł w jego ukryciu poruszając się nim do ustalonego wcześniej miejsca przeznaczenia. (paserstwo)
Na wniosek prokuratora Sąd w Zielonej Górze zastosował tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy a następnie przedłużony postanowieniem Sądu Rejonowego w Nowej Soli VII Zamiejscowy Wydział Karny z siedzibą we Wschowie na kolejne 3 miesiące.
Oskarżonemu grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat./AP
Czytaj więcej:
- w Ciekawie...nie tylko o prawie:
Kradzieże samochodów - Mają swój rytm roczny, tygodniowy i dobowy. W ciągu roku nasilenie kradzieży tego rodzaju występuje od sierpnia do grudnia, a najwięcej ich zdarza się w październiku. W rytmie tygodniowym kradnie się samochody przede wszystkim we czwartki, a nieco tylko mniej w środy. W ciągu doby najbardziej niebezpieczny dla właścicieli pojazdów czas to późny wieczór, wieczór zwłaszcza godziny od 21,00 do 01, 00. Ta cykliczność nie jest oczywiście przypadkowa. Samochody ukradzione we czwartek są gotowe do sprzedaży na giełdzie w sobotę lub niedzielę. Potrzebny jest czas na ich odpowiednie przygotowanie. Jednocześnie ogranicza się ryzyko długiego ich przechowywania./0prac. jw./ Więcej