KATASTROFA TAKSÓWKI POWIETRZNEJ NA LOTNISKU W ZIELONOGÓRSKIM PRZYLEPIE
Dodano: 2016-11-25
Zielona Góra. Wczoraj (czwartek 24.11.br) około godz. 12.10 na lotnisku w zielonogórskim Przylepie rozbił się podczas startu dwusilnikowy sześcioosobowy samolot typu Piper.
Ze wstępnych ustaleń poczynionych na miejscu katastrofy wynika, że samolot pilotowany przez 66 letniego doświadczonego pilota - mieszkańca Przylepu - miał odbyć lot do Niemiec. Pilot tego samolotu był właścicielem prowadzonej na terenie Niemiec firmy wykonującej odpłatne przeloty samolotowe - tzw. air taxi.
Podczas startu rozpędzony samolot swoim przodem lekko wzniósł się w powietrze, a następnie po chwili opadł zahaczając wirnikami obu silników o miękkie trawiaste podłoże, co w konsekwencji spowodowało uderzenie przednią jego częścią o płytę lotniska. W wyniku uderzenia oba silniki maszyny oderwały się, natomiast całkowitemu zniszczeniu i zmiażdżeniu uległa przednia część samolotu.
Na miejscu zginął pilot samolotu. W samolocie nie leciały inne osoby.
Do późnych godzin popołudniowych na miejscu katastrofy prowadzone były prokuratorsko - policyjne oględziny miejsca zdarzenia. Wydobyte z wraku zwłoki pilota zabezpieczono do zarządzonej sekcji zwłok.
Obecnie brane są pod uwagę trzy możliwe wersje zdarzenia : błąd ludzki, zasłabnięcie pilota i ewentualnie - awaria maszyny.
Wszystkie przyjmowane wersje podlegać będą weryfikowaniu w toku prowadzonego postępowania. Przebieg startu samolotu i sam moment katastrofy zarejestrowany został z kamery umieszczonej na wieży kontrolnej lotniska - zapis monitoringu zabezpieczono na polecenie prokuratora.
Z pewnością pomocna w ustalaniu przyczyn katastrofy okaże się współpraca z członkami Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Członkowie tej Komisji wczoraj w godzinach wieczornych również przybyli na miejsce katastrofy - z uwagi jednak na zalegającą na lotnisku mgłę - Komisja prace swoje rozpocznie w dniu dzisiejszym./zf