NIEBEZPIECZNY KURS...
Dodano: 2005-01-14. Zielona Góra.
Prokurator Rejonowy w Zielonej Górze skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 22 letniemu mężczyźnie. Oskarżony w dniu 9 października 2004 r. w Zielonej Górze, po uprzednim ugodzeniu ostrym przedmiotem w rękę taksówkarza, spowodował u niego ranę szarpaną dłoni, czym doprowadził go do stanu bezbronności a następnie zabrał mu w celu przywłaszczenia pieniądze w kwocie 100 zł.
O fakcie napadu przez nieznanego mężczyznę taksówkarz poinformował KMP w Zielonej Górze jeszcze tego samego dnia.
Jak ustalono oskarżony wsiadł do taksówki na ul. Wojska Polskiego a następnie poprosił o kurs do Przylepu. Po dotarciu na miejsce nie mógł się jednak zdecydować, w którym miejscu chce wysiąść. W związku z tym taksówkarz powiedział mu, że w takim razie wraca do Zielonej Góry. Po drodze oskarżony zażądał jeszcze, żeby zawiózł go jeszcze na ulicę Naftową a następnie Zimną. Taksówkarz pojechał na pierwszą z nich a wobec dalszego niezdecydowania klienta, zatrzymał się na poboczu i odmówił dalszych kursów.
Wówczas oskarżony wyrwał pokrzywdzonemu tel. komórkowy a także mikrofon ze stacji łączności z korporacją i grożąc nożem zażądał pieniędzy. Widząc to pokrzywdzony ruszył z impetem przed siebie, włączając światła drogowe, w celu zwrócenia uwagi innych osób a następnie zajechał drogę autobusowi MZK. Sprawca w tym momencie wyskoczył z taksówki i uciekł, został jednak zatrzymany przez wezwanych funkcjonariuszy policji.
Oskarżonemu za powyższe czyny grozi kara powyżej 3 lat pozbawienia wolności.
O fakcie napadu przez nieznanego mężczyznę taksówkarz poinformował KMP w Zielonej Górze jeszcze tego samego dnia.
Jak ustalono oskarżony wsiadł do taksówki na ul. Wojska Polskiego a następnie poprosił o kurs do Przylepu. Po dotarciu na miejsce nie mógł się jednak zdecydować, w którym miejscu chce wysiąść. W związku z tym taksówkarz powiedział mu, że w takim razie wraca do Zielonej Góry. Po drodze oskarżony zażądał jeszcze, żeby zawiózł go jeszcze na ulicę Naftową a następnie Zimną. Taksówkarz pojechał na pierwszą z nich a wobec dalszego niezdecydowania klienta, zatrzymał się na poboczu i odmówił dalszych kursów.
Wówczas oskarżony wyrwał pokrzywdzonemu tel. komórkowy a także mikrofon ze stacji łączności z korporacją i grożąc nożem zażądał pieniędzy. Widząc to pokrzywdzony ruszył z impetem przed siebie, włączając światła drogowe, w celu zwrócenia uwagi innych osób a następnie zajechał drogę autobusowi MZK. Sprawca w tym momencie wyskoczył z taksówki i uciekł, został jednak zatrzymany przez wezwanych funkcjonariuszy policji.
Oskarżonemu za powyższe czyny grozi kara powyżej 3 lat pozbawienia wolności.
Menu
Links
Licznik odwiedzin: 160803044
