ZGWAŁCIŁ ZE SZCZEGÓLNYM OKRUCIEŃSTWEM
Dodano: 2005-01-31. Zielona Góra.
Jak ustalono feralnego dnia pokrzywdzona w godzinach popołudniowych wracała z dworca PKP, na który odprowadziła swojego chłopaka. Przechodząc pod wiaduktem została zaczepiona przez oskarżonego będącego na przepustce z Zakładu Poprawczego. Sprawca wyciągnął z kieszeni rozbitą butelkę, chwycił pokrzywdzoną za szyję i zagroził jej poderżnięciem gardła a następnie zażądał wydania pieniędzy. Pokrzywdzona jednak nie miała przy sobie żadnej kwoty. Widząc to, oskarżony cały czas trzymając butelkę przy gardle pokrzywdzonej, nakazał jej przejść przez dziurę w płocie i iść w kierunku krzaków. Tam wyrwał kobiecie torebkę, a z niej telefon komórkowy po czym zaczął zrywać z niej ubranie, grożąc jednocześnie, że jeśli zacznie wzywać pomocy to ją .."potnie" . Oskarzony doprowadził kobietę do stanu zupełnej bezbronności a następnie przemocą odbył z nią stosunek płciowy.
Po pewnym czasie wstał, ubrał się i uciekł. Sprawca tego samego dnia został zatrzymany w okolicach ul. Energetyków i tymczasowo aresztowany. Odzyskano skradziony telefon.
Prokurator uznał, iż oskarżony swoim działaniem wyczerpał znamiona czynów z art. 280§2kk i 197§3 kk. Za przyjęciem tak kwalifikowanej formy zgwałcenia przemawia sposób działania sprawcy w postaci ciągłego trzymania przy twarzy pokrzywdzonej tzw. "tulipana", poczucie zupełnej bezkarności - oskarżony czynu dopuścił się około godz. 15 w miejscu publicznym, jak też stopień poniżenia ofiary i jej psychiczne upokorzenie.
Oskarżonemu grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.