POBILI KOBIETĘ I ZDEMOLOWALI MIESZKANIE

Dodano: 2005-02-02. Krosno Odrzańskie.

Prokurator Rejonowy w Krośnie Odrzańskim skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko dwóm uprzednio karanym mężczyznom w wieku od 29 do 39 lat. Oskarżeni w nocy z 27 na 28 listopada 2004 r. w jednej z miejscowości powiatu krośnieńskiego, działając wspólnie i porozumieniu, w celu zaboru cudzego mienia wdarli się do jednego z mieszkań, a następnie po tym jak złapali właścicielkę tego mieszkania, bili ją po całym ciele, szarpali za włosy, grozili pozbawieniem życia a następnie doprowadzając pokrzywdzoną do stanu bezbronności zniszczyli i okradli jej mieszkanie.

Jak ustalono feralnego dnia pokrzywdzona kobieta wraz z dwojgiem dzieci przebywała w swoim mieszkaniu. Około godz. 2 w nocy usłyszała krzyki mężczyzn żądających otwarcia drzwi - kobieta odmówiła i oznajmiła im, ze jest noc, a nadto ich nie zna. Wówczas oskarżeni zaczęli uderzać w drzwi wejściowe powodując ich uszkodzenie, a następnie wdarli się do domu pokrzywdzonej. Jeden ze sprawców trzymając w ręku drewniany kołek zaczął rozbijać nim meble. Kiedy kobieta prosiła ich aby przestali, jeden z oskarżonych chwycił ją za włosy i zaczął szarpać, drugi zaś zaczął ją bić po głowie i twarzy pięściami żądając jednoczesnie wydania pieniędzy.

Pokrzywdzona krzyczała i tłumaczyła im, że pieniędzy w domu nie ma. Wówczas sprawcy zaczęli grozić jej pozbawieniem życia, a nadto zaczęli demolować mieszkanie i wszystko co się w nim znajduje.

W pewnej chwili małoletnia córka pokrzywdzonej wybiegła z domu wołając o pomoc. Przybyła na miejsce sąsiadka również została zaatakowana przez sprawców, którzy zerwali z jej szyi złoty łańcuszek i grozili, ze jeśli nie opuści tego mieszkania to ją zabiją. Kobieta wybiegła do kuchni a za nią sprawcy. Wykorzystując chwilę ich nieuwagi pokrzywdzona wraz z dziećmi uciekła z domu. Sprawcy po splądrowaniu i okradzeniu mieszkania uciekli.

Po zatrzymaniu przez Policję zostali tymczasowo aresztowani. Jeden ze sprawców swojego czynu dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne. Działał więc w warunkach tzw. recydywy.

Oskarżonym grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.