BIŁ CHŁOPCA GUMOWĄ RURKĄ DO TRESOWANIA PSA
Dodano: 2005-03-11. Zielona Góra.
W powyższej sprawie Prokurator Rejonowy wszczął śledztwo w toku którego ustalono, że pokrzywdzona zamieszkiwała z oskarżonym i dwójką swoich dzieci od 2000 r. z tego związku urodził im się syn. W dniu 18 października 2004 r. kobieta udała się na zakupy. W tym czasie dziećmi zająć miał się jej konkubent. Jednak w międzyczasie bawiący się na dywanie syn kobiety przypadkowo oddał na dywan mocz. To rozwścieczyło oskarżonego, który nakazał chłopcu zlizanie tego z dywanu. Przestraszony chłopiec wykonał tę czynność z powodu strachu przed ojczymem, który podczas wykonywania tej czynności stał nad chłopcem i trzymał nad jego głową gumową rurkę. Po przybyciu do domu kobieta zobaczyła swojego syna klęczącego koło kanapy. Na pytanie dlaczego jej dziecko klęczy oskarżony odparł, że jest to kara za oddanie moczu na dywan,co spowodowało między nimi kłótnię. Okazało się także, że dziecko ma drobne rany na twarzy spowodowane tym, że jego ojczym tarł jego twarzą o dywan.
W tkacie śledztwa ujawniono także, że oskarżony wielokrotnie bił chłopca gumą, której używał do tresury psa i kopał go, podobnie zachowywał się w stosunku do drugiego z dzieci kobiety jak i w stosunku do niej samej.
Oskarżonemu za powyższe czyny grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
zobacz także:
- Fizyczne i psychiczne znęcanie się