USUNĄŁ SAMOCHÓD SPOD ZAJĘCIA KOMORNICZEGO
Dodano: 2005-04-20. Świebodzin.
Prokurator Rejonowy w Świebodzinie skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 44 letniemu przedsiębiorcy. Oskarżony w okresie od 27 sierpnia 2004 r. do 20 stycznia 2005 r. działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej usunął spod zajęcia komorniczego samochód ciężarowy marki Renault Magnum działając na szkodę jednej z zielonogórskich firm, gdzie był zobowiązany do zapłacenia za pobrane paliwo na łączną kwotę około 62 000 zł.
W oparciu o zawiadomienie komornika sądowego w powyższej sprawie wszczęto śledztwo, w wyniku którego ustalono, że w dniu 27 sierpnia 2004 r. komornik sądowy na podstawie tytułu windykacyjnego postanowienia Sądu Okręgowego w Zielonej Górze i nakazu zapłaty dokonał zajęcia samochodu ciężarowego. Z czynności tej w obecności dłużnika został sporządzony protokół zajęcia pojazdu. Samochód został jednak oddany pod dozór i pozostawiony na posesji dłużnika.
W dniu 20 stycznia 2005 r. pełnomocnik wierzyciela pokrzywdzonej firmy złożył wniosek odbioru zajętej ruchomości i oddania pojazdu na parking strzeżony. Jednak po przyjeździe na posesję oskarżonego okazało się, że pojazdu na niej nie ma i nikt nie wie gdzie jest.
Oskarżony nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
W oparciu o zawiadomienie komornika sądowego w powyższej sprawie wszczęto śledztwo, w wyniku którego ustalono, że w dniu 27 sierpnia 2004 r. komornik sądowy na podstawie tytułu windykacyjnego postanowienia Sądu Okręgowego w Zielonej Górze i nakazu zapłaty dokonał zajęcia samochodu ciężarowego. Z czynności tej w obecności dłużnika został sporządzony protokół zajęcia pojazdu. Samochód został jednak oddany pod dozór i pozostawiony na posesji dłużnika.
W dniu 20 stycznia 2005 r. pełnomocnik wierzyciela pokrzywdzonej firmy złożył wniosek odbioru zajętej ruchomości i oddania pojazdu na parking strzeżony. Jednak po przyjeździe na posesję oskarżonego okazało się, że pojazdu na niej nie ma i nikt nie wie gdzie jest.
Oskarżony nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Menu
Links
Licznik odwiedzin: 160833255
