AKT OSKARŻENIA WOBEC SPRAWCY ŚMIERTELNEGO WYPADKU DROGOWEGO, W KTÓRYM ZGINĘŁA 41 LETNIA KOBIETA

Dodano: 2012-08-22

Krosno Odrzańskie. Prokurator Rejonowy w Krośnie Odrzańskim skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 38 letniemu mężczyźnie, który w dniu 10 października 2011 r. na drodze krajowej nr K-29 na odcinku pomiędzy miejscowościami Gęstowice-Drzeniów, kierując samochodem osobowym marki Mercedes-Benz CLS, który to pojazd posiadał niesprawny układ jezdny, umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że wykonując manewr wyprzedzania, mimo niesprzyjających warunków atmosferycznych spowodowanych opadami deszczu, wydobywaniem się wody spod kół jadącego przed nim samochodu ciężarowego oraz świtaniem, nie zachował szczególnej ostrożności i nie upewnił się wcześniej czy ma odpowiednią widoczność oraz dostateczne miejsce do bezpiecznego wykonania tego manewru. W rezultacie tych okoliczności mężczyzna spowodował nieumyślnie wypadek w postaci czołowego zderzenia z jadącym z naprzeciwka swoim pasem ruchu samochodem osobowym marki Audi A4, w wyniku, którego śmierć na miejscu poniosła kierująca samochodem Audi A4, jeden z pasażerów samochodu Mercedes-Benz doznał obrażeń ciała w postaci pourazowej odmy opłucnej oraz złamania kostki przyśrodkowej lewego podudzia, a drugi doznał obrażeń ciała w postaci stłuczenia i złamania żebra, wielomiejscowego rozerwania krezki jelita cienkiego z niedokrwieniem jelita i krwawieniem do jamy otrzewnej stanowiący ciężki uszczerbek na zdrowiu realnie zagrażający życiu.


O sprawie pisaliśmy w dniu 10 października 2011 r. BRAK OSTROŻNOŚCI KIEROWCY MERCEDESA. CZOŁOWE ZDERZENIE Z AUDI - ZGINĘŁA 41- LETNIA KOBIETA JADĄCA DO PRACY.


Jak ustalono w dniu 10 października 2011 r. w godzinach rannych, kierująca samochodem Audi A4, po odwiezieniu syna do szkoły jechała do miejscowości Bieganów, gdzie pracowała. Około godziny 7:30 rano jechała ona drogą krajową K-29 pomiędzy miejscowościami Gostowice-Drzeniów, poruszała się pojazdem bez włączonych świateł mijania. W tym samym czasie i miejscu, w przeciwnym kierunku, poruszał się oskarżony samochodem osobowym Mercedes-Benz. Pasażerami tego samochodu byli jego dwaj pracownicy. Oskarżony w czasie drogi wykonywał szereg manewrów wyprzedzania - jednym manewrem wyprzedził kilka pojazdów. Ostatnim podjętym przez niego manewrem była próba wyprzedzenia jadącego bezpośrednio przed nim samochodu ciężarowego.


Rozpoczynając ten manewr oskarżony nie zachował należytej ostrożności i nie upewnił się czy ma odpowiednią widoczność oraz dostateczne miejsce do wyprzedzenia. Po rozpoczęciu wyprzedzania i wjechaniu na przeciwległy pas ruchu, pojazd kierowany przez oskarżonego zderzył się czołowo z jadącym z naprzeciwka swoim pasem ruchu samochodem Audi A4, kierowanym przez pokrzywdzoną.


Należy dodać, że w tym czasie na drodze panowały niedogodne warunku drogowe spowodowane opadami deszczu, zachmurzeniem oraz świtaniem. Spod kół samochodów wydobywała się woda. Nasilenie ruchu było duże.


W wyniku tego zderzenia śmierć na miejscu poniosła kierująca Audi A4, a pasażerowie samochodu Mercedes-Benz doznali ciężkich i średnich obrażeń ciała.


Według opinii biegłego dotyczące oceny stanu technicznego samochodu Mercedes-Benz, wynika, że pojazd ten był niesprawny technicznie ze względu na niesprawny układ jezdny. Samochód na każdym kole posiadał zamontowane ogumienie o różnym rozmiarze i różnej rzeźbie bieżnika. Ponadto na kole przednim lewym zamontowane było koło dojazdowe z zastosowaniem do poruszania się z prędkością ograniczoną do 90 km/h. Taki stan rzeczy powodował zakłócenia w poprawnej pracy układu ABS, wspomagającego układ hamulcowy oraz zakłócenia w pracy układu kontroli trakcji pojazdu.


Na marginesie wypada również wskazać, iż Sąd Najwyższy już w latach 70-tych minionego stulecia stał na stanowisku, iż wyprzedzający musi mieć absolutną pewność, że na widocznym i wolnym odcinku drogi zdoła wyprzedzić jadący wolniej pojazd. Powinien przy tym uwzględnić panujące warunki drogowe, stan pogody, szerokość jezdni, utrudnienia w ruchu (vide: wyrok SN z dnia 18 lipca 1972 r. V KRN 256/72). Lekkomyślne wyprzedzanie pojazdu bez upewnienia się, iż droga jest wolna, należy do najcięższych naruszeń zasad bezpieczeństwa, stanowi bowiem najczęstszą przyczynę, groźnych wypadków drogowych (vide: wyrok SN z dnia 5 września 1979 r., V KRN 203/79).


Oskarżonemu grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat./AP