PRACODAWCA NIE PRZEDŁUŻYŁ Z NIM UMOWY, WIĘC ZAGROZIŁ, ŻE SPALI JEGO DOM

Dodano: 2011-07-05

Nowa Sól. Prokurator Rejonowy w Zielonej Górze skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 31-letniemu mężczyźnie. Oskarżony w dniu 14 lutego 2011 roku w Nowej Soli, podczas rozmowy telefonicznej prowadzonej z pokrzywdzonym groził mu pozbawieniem życia i spaleniem domu należącego do drugiego pokrzywdzonego, czym wzbudził w nich uzasadnione obawy, że groźby te mogą zostać spełnione.  

W toku śledztwa ustalono, że w listopadzie 2011 roku pokrzywdzony zatrudnił oskarżonego w prowadzonej przez siebie firmie na stanowisku kierowcy. Przez pierwszy miesiąc pracy 31-latek jeździł wspólnie z ojcem swojego pracodawcy-drugim pokrzywdzonym, który miał sprawdzić jego kompetencje. Gdy po upływie miesiąca oskarżony zaczął samodzielną pracę okazało się, że nie wypełnia on właściwie swoich obowiązków. Właściciel nie przedłużył, więc z nim umowy o pracę. Od tego czasu oskarżony wysyłał do swego byłego pracodawcy sms-y, w których zapowiadał, że "naśle na niego kontrolę".  

W dniu 14 lutego 2011 roku, około godziny 19.40 oskarżony zadzwonił do mężczyzny, z którym w pierwszym miesiącu swojej pracy jeździł. Podczas rozmowy telefonicznej mężczyzna groził swemu rozmówcy pozbawieniem życia i twierdził, że podpali dom jego syna.

Przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do postawionego mu zarzutu i zaprzeczył, aby kiedykolwiek miał wypowiadać groźby karalne pod adresem mężczyzn.

Wyjaśnienia podejrzanego nie zasługują na wiarę, gdyż pozostają w sprzeczności z zeznaniami jednego z pokrzywdzonych oraz z zeznaniami bezpośredniego świadka wypowiadanych gróźb.

Oskarżonemu grozi kara grzywny, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2./APa