ZATRZYMANY MĘŻCZYZNA USIŁOWAŁ WRĘCZYĆ 150 ZŁ POLICJANTOM ZA ODSTĄPIENIE OD CZYNNOŚCI SŁUŻBOWYCH

Dodano: 2014-07-08

Świebodzin. Prokurator Rejonowy w Świebodzinie skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 45 letniemu mężczyźnie, który 17 maja 2014 r. w Sulechowie w budynku Komisariatu Policji udzielił funkcjonariuszom Policji pieniądze w kwocie 50 zł, a  następnie 100 zł, aby nakłonić ich do naruszenia przepisów prawa i odstąpienia od zatrzymania w związku z dokonanym przez oskarżonego wykroczeniem.

W toku przeprowadzonego postępowania ustalono, że w dniu 17 maja 2014 r. przy jednej z ulic w bezpośrednim sąsiedztwie zlokalizowanego tam baru - oskarżony znajdując się pod wpływem alkoholu załatwiał swoje potrzeby fizjologiczne. Świadkiem tej sytuacji była kobieta, która szła ulicą razem z sześcioletnim synem.

Widząc takie zachowanie kobieta zwróciła mu uwagę, co spotkało się ze zdecydowaną reakcją ze strony oskarżonego, który użył wówczas wobec niej słów obelżywych.
Widząc to zdarzenie mąż ww kobiety również próbował zwrócić uwagę oskarżonemu, co zakończyło się słowną agresją pod jego adresem. Mężczyzna poinformował o zaistniałej sytuacji funkcjonariuszy Policji.

Na miejsce przybyli dwaj funkcjonariusze Policji. Z uwagi na fakt, że oskarżony w chwili podjęcia interwencji wykrzykiwał słowa wulgarne, miał rozpięty rozporek w spodniach, znajdował się pod wyraźnym wpływem alkoholu i nie sposób było uzyskać od niego prawdziwych danych osobowych, policjanci, zatrzymali mężczyznę i przewieźli do Komisariatu Policji.

Oskarżony cały czas zachowywał się agresywnie. Badanie alkomatem wykazało 1,01 mg/dm3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

W pomieszczeniu Komisariatu Policji oskarżony wyciągnął z portfela 50 zł, który położył na stoliku, mówiąc do policjanta "bierz i mnie puść". Widząc takie zachowanie funkcjonariusz poprosił drugiego z funkcjonariuszy, aby ten niezwłocznie przyszedł do tego pomieszczenia, a gdy ten ostatni pojawił się tam, oskarżony wyjął z portfela dwa kolejne banknoty 50 zł, które położył na tym samym stoliku i po raz mówiąc te same słowa próbował ich przekupić.

Za obietnicę albo udzielenie korzyści majątkowej funkcjonariuszowi publicznemu w związku z pełnieniem przez niego funkcji, grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat./AP

Czytaj więcej:
- w Ciekawie...nie tylko o prawie:
Łapówka, upominek, napiwek? Kiedyś odróżnienie było znacznie prostsze. Jeżeli zachowanie się człowieka wypełniało znamiona czynu zabronionego przez normy prawa karnego, ale jednocześnie mieściło się ramach społecznie akceptowanego zwyczaju czyn nie stanowił przestępstwa. Na tej zasadzie nikogo nie raziło wręczenie upominku dyrektorowi szkoły przez przedstawicieli samorządu rodziców z okazji zakończenia roku szkolnego czy ordynatorowi szpitala po szczęśliwym zakończeniu leczenia. Dzisiaj nie wszyscy już chcą akceptować takie zachowania bez zastrzeżeń. Padają propozycje zakazu przyjmowania przez osoby publiczne jakichkolwiek upominków. Więcej