AKT OSKARŻENIA PRZECIWKO SPRAWCY POSTRZELENIA POLICJANTA W SULECHOWIE

Dodano: 2011-05-12

Świebodzin. Prokurator Rejonowy w Świebodzinie skierował do sądu akt oskarżenia wobec 29-letniego mężczyzny. Oskarżony w nocy z 11 na 12 lipca 2010 roku w Sulechowie, działając w zamiarze pozbawienia życia wykonującego obowiązki służbowe funkcjonariusza Policji z Komisariatu Policji w Sulechowie dopuścił się czynnej napaści na niego używając broni palnej w postaci pistoletu typu "Makarow" kaliber 9 mm. O sprawie pisaliśmy w aktualnościach z dnia 13 lipca 2010 roku .  

Prokurator Prokuratury Rejonowej w Świebodzinie nadzorował prowadzone przez funkcjonariuszy Wydziału Dochodzeniowo - Śledczego Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze postępowanie przygotowawcze w powyższej sprawie.

Do wydarzenia doszło w nocy z 11 na 12 lipca 2010 r.. Funkcjonariusze Komisariatu Policji w Sulechowie wykonywali obowiązki służbowe patrolując ulice Sulechowa. W pewnym momencie dostrzegli jadący ze znaczną prędkością samochód marki Peugeot 205. Mimo użycia przez funkcjonariuszy Policji sygnałów dźwiękowych i świetlnych kierowca nie zatrzymał się, wprost przeciwnie, zaczął uciekać ulicami Sulechowa. Radiowóz ruszył w pościg za kierującym tym pojazdem, usiłując go zatrzymać.

W pewnym momencie oskarżony mężczyzna zatrzymał prowadzony przez siebie pojazd, po czym zaczął uciekać pieszo w kierunku znajdujących się nieopodal ogródków działkowych. Za uciekinierem udał się jeden z funkcjonariuszy, który natychmiast po zatrzymaniu radiowozu wybiegł z niego krzycząc w stronę mężczyzny "Stój", "Policja", "Zatrzymaj się". Gdy drugi funkcjonariusz wysiadł z samochodu usłyszał dwa następujące po sobie strzały. To uciekający mężczyzna oddał strzał, trafiając goniącego go policjanta.  

Z wyjaśnień pokrzywdzonego wynika, że oskarżony w pewnym momencie ukrył się za drzewem i zaczął wypowiadać pod jego adresem słowa w języku rosyjskim bądź ukraińskim, co funkcjonariusz odebrał jako potencjalną chęć współpracy. W związku z tym zbliżył sie do mężczyzny, który w dalszym ciągu, stał za drzewem. W pewnym momencie 29-latek wyjął zdecydowanym ruchem pistolet, a następnie wymierzył i strzelił w kierunku policjanta. Pierwszy strzał był niecelny, druga kula trafiła jednak funkcjonariusza. Został postrzelony w okolice uda.  

W toku oględzin auta, którym poruszał się sprawca wykroczenia drogowego, ujawniono dwa telefony komórkowe, kilka woreczków foliowych z zawartością substancji koloru brązowego, pojemnik po filmie z tą samą zawartością, metalowe pudełko z metalową szpatułką; plastykowe pudełko z zawartością torebki foliowej wewnątrz, w której znajdowała się substancja w postaci suszu roślinnego oraz plastykowe etui z zawartością dziesięciu sztuk naboi.

W toku prowadzonego śledztwa ustalono miejsce ostatniego pobytu podejrzanego - według uzyskanych przez organy ścigania danych wymieniony mógł przebywać na terenie jednej z sulechowskich posesji. Zaistniało podejrzenie, że w posiadaniu mężczyzny znajdują się ,poza bronią z której strzelał do funkcjonariuszy, także środki wybuchowe, jak również inne jednostki broni palnej, którą gromadził na terenie wspominanej posesji. W trakcie przeszukania tych pomieszczeń funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim dokonali zatrzymania znajdujących się tam dwóch osób, także zabezpieczyli szereg przedmiotów m.in. stanowiące broń palną pistolet gazowy, rewolwer gazowy, karabinek szturmowy Kałasznikowa, oraz różnego rodzaju amunicję oraz dwie sadzonki konopi innych niż włókniste. 

Jak ustalono mężczyzna wspólnie i w porozumieniu z inną ustaloną osobą w okresie od czerwca 2010 roku, dokładnej daty nie ustalono i nie później niż do 12 lipca 2010 roku na terenie przeszukiwanej przez funkcjonariuszy uprawiał, konopie inne niż włókniste (tzw. marihuanę) w dwóch doniczkach, w postaci dwóch jednopędowych roślin o wysokości odpowiednio: 67 cm. oraz 40 cm., z których otrzymać można było około 44 gramy netto ziela konopi innych niż włókniste, co stanowi nie mniej niż 88 porcji handlowych tzw. marihuany.

Z wydanej opinii przez biegłego wynika, że wśród substancji zabezpieczonych w trakcie oględzin samochodu osobowego marki Peugeot 205, jak również w trakcie przeszukania oraz oględzin przeprowadzonych na terenie posesji zlokalizowanej w Sulechowie, znajduje się substancja psychotropowa w postaci amfetaminy w ilości 3, 215 grama netto oraz środek odurzający w postaci 0, 575 grama netto ziela konopi innych niż włókniste. W trakcie wykonanych z udziałem podejrzanego czynności dowodowych mężczyzna przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu z art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii.

Jak jednak ustalono, czyn ten został popełniony w warunkach recydywy, gdyż mężczyzna był już uprzednio karany sądownie za czyn podobny i wyrokiem Sądu Rejonowego w Świebodzinie z dnia 19 kwietnia 2007 roku został skazany na karę 10 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 4 lat próby.

W następstwie przeprowadzonych przez funkcjonariuszy Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim czynności 5 września 2010 r. oskarżonego zatrzymano. Ukrywał się na terenie posesji zlokalizowanej w niewielkiej miejscowości gminy Sulechów. Dokonano przeszukania lokalu, podczas którego ujawniono pistolet wraz z magazynkiem oraz amunicją i łuskę nabojową.

W trakcie czynności dowodowej wykonanej w dniu 6 września 2010 r. z udziałem 29-latka wyżej wymieniony przyznał się do przedstawionego mu wówczas zarzutu. W trakcie pierwszego przesłuchania w charakterze podejrzanego, nie był w stanie określić z jakiego powodu oddał, w nocy z 11 na 12 lipca 2010 roku, dwa strzały w kierunku usiłującego dokonać jego zatrzymania funkcjonariusza Policji. Oskarżony przyznał, że jednostka broni palnej, którą znaleziono w lokalu, w którym się ukrywał jest jego własnością i, że z tegoż pistoletu oddał strzały.

Nadto wyjaśnił, że wszystkie jednostki broni, elementy składowe broni oraz amunicja jakie zabezpieczono w trakcie czynności dowodowych, stanowią jego własność i to on samodzielnie dokonywał przeróbek oraz adaptacji tych przedmiotów. Wyjaśnił, że znajdował je w trakcie prac eksploracyjnych podejmowanych z własnej inicjatywy na terenach gdzie toczyły się niegdyś działania bojowe. Pistolet, z którego strzelał do funkcjonariusza miał znaleźć przy obiekcie obronny pochodzącym z okresu II wojny światowej, a miało to miejsce prawdopodobnie w roku 2005. Jak wyjaśnił, pistolet ten nosił niemal zawsze przy sobie w kaburze zawieszonej na szelkach na jego ramieniu.  

W toku śledztwa ujawniono także inne czyny przestępcze popełnione przez oskarżonego.

W dniu 23 sierpnia 2005 roku koło Sulechowa spowodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym za co wyrokiem Sądu Rejonowego w Świebodzinie z dnia 17 października 2006 roku, który uprawomocnił się 23 stycznia 2007 roku, został wobec niego orzeczony zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 10 lat oraz kara 5 lat pozbawienia wolności.

Jak ustalono oskarżony, swoim zachowaniem, notorycznie łamał dyspozycję przepisu art. 244 k.k., także 11 lipca 2010 roku oraz w nocy z 11 na 12 lipca 2010 roku na drodze pomiędzy miejscowościami gminy Sulechów, nie stosował się do orzeczonego wobec niego wyroku.

Nadto ustalono, iż w dniu 31 stycznia 2008 roku w Sulechowie, w celu użycia za autentyczny, podrobił dokument - wniosek o wydanie dowodu osobistego na nazwisko swojego znajomego, w ten sposób, że wpisał w nim dane osobowe oraz adresowe pokrzywdzonego oraz podpisał się na dokumencie za niego, a następnie użył go jako autentycznego przedkładając w Urzędzie Miasta w Sulechowie w celu uzyskania dowodu osobistego. Wprowadził tym samym w błąd pracownika Urzędu Miejskiego w Sulechowie, co do prawidłowości zawartych we wniosku danych osobowych, a następnie w Urzędzie Miasta w Sulechowie, w celu użycia za autentyczny podrobił podpis pokrzywdzonego, a następnie wyłudził poświadczenie nieprawdy doprowadzając do wytworzenia w dniu 27 lutego 2008 roku dowodu osobistego z danymi osobowymi pokrzywdzonego oraz swoją fotografią.

Inny czyn przestępczy popełniony przez oskarżonego dotyczył sfałszowania umowy sprzedaży samochodu osobowego marki Skoda 105. 29-latek podpisał się wówczas imieniem i nazwiskiem swojego ojca pod dwoma egzemplarzami umowy, co uczynić miał za jego zgodą i wiedzą jako ówczesnego właściciela tego pojazdu.

Przesłuchiwany w charakterze podejrzanego przyznał się do większości zarzucanych mu czynów. Tylko w jednym przypadku - usiłowaniu zabójstwa policjanta - zagrożonym najwyższą karą przestępstwie, mimo początkowego przyznania się do winy, w czasie kolejnego przesłuchania stwierdził, iż nie miał zamiaru zabicia ścigającego go funkcjonariusza Policji. W złożonych wówczas wyjaśnieniach stwierdził, iż dwa strzały jakie padły wówczas to wynik przypadku, albowiem próbując uciec goniącemu go Policjantowi zaplątał się w drut, który był przy znajdujących się tam ogródkach działkowych, wywrócił się i spadł głową do znajdującego się tam rowu melioracyjnego. Wisząc głową w dół, chciał poderwać się do góry i wówczas padł pierwszy starzał, oddany przez niego mimowolnie. Oddanie drugiego strzału tłumaczył zaś tym, że po oddaniu pierwszego spanikował i zamierzał odrzucić broń, którą trzymał w ręku, potrząsnął wówczas pistoletem, a ten wystrzelił po raz drugi. Przyznał, że obawiał się faktu zatrzymania przez Policję, co w konsekwencji wiązało się z osadzeniem go w placówce penitencjarnej, w związku z listem gończym, którym był poszukiwany do odbycia kary 5 lat pozbawienia wolności.  

Wyjaśnieniom mężczyzny nie dano wiary. Grozi mu kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, kara 25 lat pozbawienia wolności albo kara dożywotniego pozbawienia wolności./APa