WYŁUDZILI OD FIRMY BUDOWLANEJ TYNK MASZYNOWY O WARTOŚCI PONAD 30 TYSIĘCY ZŁOTYCH

Dodano: 2011-05-17

Świebodzin. Prokurator Rejonowy w Świebodzinie skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko trzem mężczyznom w wieku 52, 65 i 39 lat, którzy w okresie od 12 do 15 maja 2009 r. w Lubinie, działając w krótkich odstępach czasu i w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, wspólnie i w porozumieniu oraz w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wprowadzili pokrzywdzonego, właściciela firmy z materiałami budowlanymi w błąd co do zamiaru zapłacenia za tynk maszynowy w ten sposób, że pierwszy z oskarżonych podał się za właściciela przedsiębiorstwa z materiałami budowlanymi w Zielonej Górze, gdzie zamówił i odebrał od pokrzywdzonego 45, 60 ton tynku wartości 30.871,31 zł. ułożonego na 38 paletach wartości 1,854,40 zł, czym doprowadzili wspomnianego pokrzywdzonego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie 32.725,71 zł.

Jak ustalono w toku przeprowadzonego postępowania, pokrzywdzony prowadzi sprzedaż materiałów budowlanych za pośrednictwem sieci internetowej Allegro, poprzez którą 52 letni oskarżony skontaktował się z nim, będąc zainteresowanym kupnem tynku KNAUF MP 75L. Zainteresowany przesłał również e-mailem dane swojego przedsiębiorstwa z siedzibą w Zielonej Górze. Po kilku rozmowach telefonicznych mężczyzna ten złożył zamówienie na dwa transporty tynku KNAUF. Towar miał być dostarczony do Świebodzina.
W dniu 14 maja 2009 r. dwóch kierowców firmy spedycyjnej zawiozło tamże tynk, który został odebrany i potwierdzony odbiór pieczątką i podpisem przez 39 letniego oskarżonego.

Pokrzywdzony umówiony był z zamawiającym na zapłatę przelewem tego samego dnia oraz przesłanie drogą mailową bankowego dowodu zapłaty.
Takie zeskanowane potwierdzenie otrzymał pokrzywdzony na swoją skrzynkę w dniu następnym, czyli 15 maja 2009 r. Dopiero trzy dni później, po dokładnym sprawdzeniu, pokrzywdzony stwierdził, że błędnie został wpisany numer jego konta bankowego, a firma, która zamówiła towar po prostu nie istnieje. W zielonogórskim oddziale banku pokrzywdzony ustalił jeszcze, że numer konta, z którego miał być dokonany przelew bankowy należności za tynk, również nie istnieje.

Akt oskarżeni obejmuje, również zarzuty wobec pierwszego z oskarżonych o to, że w dniu 7 i 28 maja 2009 r. w Świebodzinie sfałszował podpis w pozycji - podpis kasjera - w dowodzie wpłaty KP Przedsiębiorstwa Wielobranżowego potwierdzającym każdorazowo odbiór kwoty 5.000 PLN, który następnie przedłożył jako autentyczny.

Oskarżonym grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat./AP