NIE ZAPŁACIŁ PONAD 1 MLN ZŁ ZA WYSTAWIONE FAKTURY ZA PASZĘ

Dodano: 2012-11-08

Świebodzin. Prokurator Rejonowy w Świebodzinie skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 56 letniemu mężczyźnie, który od 2 marca 2011 r. do 29 sierpnia 2011 r. w miejscowości w powiecie świebodzińskim, działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w krótkich odstępach czasu, w warunkach czynu ciągłego, po uprzednim wprowadzeniu w błąd przedstawiciela pokrzywdzonej firmy z Kalisza, co do zamiaru wywiązania się z umowy o współpracę handlową na dostawę paszy niezbędnej do chowu brojlerów, doprowadził pokrzywdzonego do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem w łącznej kwocie 1.131.189,74 zł, której to kwoty nie uiścił.

Oskarżony również o to, że w okresie od 17 czerwca 2011 r. do 17 października 2011 r. w Świebodzinie i innej miejscowości w powiecie świebodzińskim, a także w Lublinie, w sytuacji grożącej mu niewypłacalnością, uszczuplił zaspokojenie swego wierzyciela w ten sposób, że zbył i darował składniki swego majątku: tj. przeniósł własność działki w drodze umowy darowizny na rzecz syna, sprzedał samochód osobowy marki Opel Vivaro, sprzedał pięć działek, darował córce sprzęt RTV, AGD, meble w udziale 1/2 od wartości 25.000 zł, przeniósł w drodze umowy sprzedaży na rzecz córki działkę, oraz w drodze umowy darowizny przeniósł na rzecz syna wyposażenie kurnika.

W toku przeprowadzonego postępowania ustalono, że oskarżony wraz ze swoją żoną swoim zachowaniem doprowadzili wskazany powyżej podmiot gospodarczy do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem w związku ze sprzedażą paszy niezbędnej do chowu brojlerów potwierdzoną fakturami VAT z przedłużonym terminem płatności.

Wobec braku zapłaty za faktury wystawione przez pokrzywdzonego, a dokumentujące fakt sprzedaży paszy wierzyciel, a więc pokrzywdzony w tej sprawie, uzupełnił weksel in blanco, który podpisany został przez oskarżonego i jego żonę celem zabezpieczenia ewentualnych roszczeń z tytułu sprzedaży paszy. Weksel ten uzupełniono kwotą 1. 190. 000, 00 zł., ale ostatecznie po wpłacie na rzecz pokrzywdzonego pochodzącej ze sprzedaży nieruchomości stanowiącej własność oskarżonego, pieniędzy w kwocie 600. 000, 00 zł. do pozwu określono sumę wekslową na kwotę 555. 000, 00 zł.

W związku z faktem wystawienia wskazanego powyżej weksla in blanco pokrzywdzony w tej sprawie wystosował do oskarżonego wezwanie wekslowe, które zostało mu prawidłowo doręczone. Miało to miejsce 14 września 2011 r.

W związku z tym, że oskarżony nie wykupił weksla, pokrzywdzony złożył 3 października 2011 roku do Sądu Okręgowego w Kaliszu pozew o zapłatę.

W międzyczasie  oskarżony wyzbył się stanowiącego jego własność ruchomości oraz nieruchomości na rzecz osób trzecich, jak i na rzecz swoich najbliższych - syna oraz córki.

Jak ustalono dniu 12 września 2011 roku, a więc na dwa dni przed otrzymaniem wezwania wekslowego oskarżony wyzbył się nieruchomości, zaś w dniu 13 września 2012 r., a więc na jeden dzień przed otrzymaniem wezwania wekslowego - kolejnej.
 
W trakcie niniejszego śledztwa jeden ze świadków - pracownik pokrzywdzonego przedsiębiorstwa, który z ramienia tego podmiotu prowadził współpracę gospodarczą z oskarżonym, zeznał, że oskarżony nie informował go o tym, że prowadzone przez niego gospodarstwo rolne ma kłopoty i problemy finansowe związane z niemożnością uiszczenia należności za paszę na podstawie faktur z przedłużonym terminem płatności.

Oskarżony zapewniał go o dobrej kondycji finansowej prowadzonego przez siebie gospodarstwa rolnego. Nadto z zeznań tego świadka wynika, że gdy zadłużenia oskarżonego kształtowało się w kwocie rzędu 700. 000, 00 zł. - 800. 000, 00 zł. świadek próbował nawiązać kontakt z oskarżonym w celu ustalenia terminu oraz zasad spłaty zadłużenia. Wówczas oskarżony poinformował go, że nie może wywiązać się z płatności, albowiem inna ubojnia drobiu, z którą współpracował zalega mu z płatnością za dostarczony tam drób.


Kierując się taką informacją świadek skontaktował się z tą ubojnią drobiu, gdzie uzyskał wiadomość, że oskarżony uzyskał całość kwoty, jaką miał uzyskać od tego podmiotu. 

Oskarżonemu grozi kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat./AP