WSPÓLNIE DOKONALI OSZUSTWA NA KWOTĘ PONAD 30 TYSIĘCY ZŁOTYCH

Dodano: 2013-08-13

Świebodzin. Prokurator Rejonowy w Świebodzinie skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko dwóm osobom, mężczyźnie w wieku 36 lat i kobiecie w wieku 34 lat. Mężczyzna w maju 2011 r. w Świebodzinie działając w krótkich odstępach czasu i w wykonaniu z góry powziętego zamiaru oraz w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, faktycznie zarządzając spółką X, nakłonił oskarżoną zatrudnioną w spółce Y na stanowisku spedytora do uzyskania zleceń przewozowych z firmy Z na spółkę Y.

W toku przeprowadzonego postępowania ustalono również, że oskarżony nakłonił ww kobietę by wskazała spółce Z jako wykonawcę usługi przewozowej oraz podmiot na rzecz którego ma zostać wykonana zapłata za usługę spółce X, podczas gdy w rzeczywistości usługa miała być wykonana pojazdami należącymi do spółki Y bez zgody i wiedzy jej właściciela, wprowadzając w ten sposób właściciela spółki Y w błąd co do faktu wykonania i zapłatę za te usługi w kwocie 7850 Euro, tj. 31 007,50 zł.
Pieniądze te oskarżony zatrzymał dla siebie.

Kobieta została oskarżona o to, że w maju 2011 r. w Świebodzinie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, będąc zatrudnioną w spółce Y, na stanowisku spedytora doprowadziła właściciela tej spółki do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 7850 Euro, tj. 31 007,50 zł

W listopadzie 2011 r. pokrzywdzony, zauważył nasilające się problemy finansowej w swojej firmie i przeprowadził czynności kontrolne, które ujawniły, że bez jego wiedzy i zgody zostały przeprowadzone usługi, za które nie otrzymał on pieniędzy.

Następnie pokrzywdzony zawiadomił prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na jego szkodę przez jego pracownicę.

Jedno z przestępstw miało polegać na uzyskaniu z niemieckiej spółki Z pięciu zleceń na usługi transportowe przez spółkę Y, wykonanie tych usług na koszt spółki pokrzywdzonego jego samochodami bez jego wiedzy i zgody, a następnie zainkasowanie zapłaty za wykonanie tych usług w kwocie 7850 Euro.

W toku postępowania przesłuchano świadka będącego pracownikiem niemieckiej spółki Z, ustalono, iż uzgodnienia zleceń czynione były z ówczesną pracownicą spółki pokrzywdzonego.

Oskarżona poprosiła tego świadka, by wskazanie wyżej zlecenia zostały wystawione na spółkę X, ale wysłane na adres jej służbowej poczty elektronicznej. Świadek zeznał także, że rachunki za wykonanie usługi, których dotyczą wskazane wyżej zlecenia zostały przesłane wszystkie razem do spółki Z, przez spółkę X.

Jak ustalono, oskarżona uprawniona była do wydawania poleceń kierowcom spółki Y związanych z tym, gdzie mają pobrać ładunek i dokąd mają go dostarczyć. Dlatego też miała możliwość przeprowadzenia całej procedury związanej z przyjęciem zamówienia jak i skierowaniem do jego realizacji kierowcy jak i pojazdu bez zgody i wiedzy pokrzywdzonego.

Korzyść z wykonania usługi transportowej cudzymi pojazdami odniosła spółka X, która otrzymała zapłatę za coś, czego nie zrobiła. Spółką tą w rzeczywistości zarządzał oskarżony.

Oskarżonym grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat./AP