ZAPROPONOWAŁ WYKONANIE PRAC, PRZYJĄŁ PIENIĄDZE I NIE WYWIĄZAŁ SIĘ Z ZAWARTEJ UMOWY

Dodano: 2012-11-23

Wschowa. Prokurator Rejonowy we Wschowie skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 35 letniemu mężczyźnie, który w lipcu 2012 r. działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził pokrzywdzonego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci samochodu osobowego marki Opel Combo, w ten sposób, że zawarł z nim ustną umowę o wykonanie różnych prac w jego gospodarstwie, wprowadzając go w błąd, co do zamiaru ich wykonania i na poczet wynagrodzenie za te prace przyjął od pokrzywdzonego w/w samochód o wartości 2500 zł, po czym nie wywiązał się z zawartej umowy i nie zwrócił samochodu.

Mężczyzna oskarżony również o to, że w dniu 16 lipca 2012 roku podając się za przedstawiciela firmy, która to firma w rzeczywistości nie istnieje, zawarł z pokrzywdzonym pisemną umowę o wykonanie dwóch balustrad w terminie od 16 lipca 2012 roku do 16 sierpnia 2012 roku, wprowadzając go w błąd, co do zamiaru ich wykonania, i w ramach tej umowy przyjął zaliczkę w kwocie 3000 złotych, po czym nie wywiązał się z zawartej umowy.

W toku przeprowadzonego postępowania ustalono, że oskarżony pracujący w firmie pokrzywdzonego zaproponował mu wykonanie prac ślusarskich w jego gospodarstwie. Podał przy tym, że prowadzi firmę i że wykonanie tych prac przez jego firmę będzie korzystniejsze aniżeli wykonanie ich przez firmę pokrzywdzonego. Pokrzywdzony przystał na propozycję i w ramach rozliczenia, przekazał oskarżonemu samochód marki Opel Combo, o wartości 2500 złotych wraz z kluczykami do auta, dowodem rejestracyjnym i dowodem ubezpieczenia. Po realizacji zleceń, samochód ten miał przejść na własność oskarżonego.

Następnie, w dniu 16 lipca 2012 roku mężczyźni zawarli umowę na wykonanie dwóch metalowych balustrad na posesji należącej do pokrzywdzonego. Wartość robót ustalono na kwotę 6200 złotych. Prace te miały zostać wykonane do 16 sierpnia 2012 roku. Pokrzywdzony przekazał oskarżonemu zaliczkę w kwocie 3000 złotych na poczet wynagrodzenia za wykonane balustrady.

Oskarżony nie wywiązał się z umów, nie wykonał prac na rzecz pokrzywdzonego, nie zwrócił pobranej zaliczki ani samochodu. Nie odpisywał na smsy zleceniodawcy i nie wytłumaczył, dlaczego nie realizuje prac.

Oskarżonemu grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat./AP