PO WYJŚCIU Z LOKALU 55-LATEK USIŁOWAŁ DOKONAĆ GWAŁTU NA MAŁOLETNIEJ

Dodano: 2013-11-12

Zielona Góra. Prokurator Rejonowy w Zielonej Górze skierował do sądu akt oskarżenia w stosunku do 55-letniego mężczyzny. Oskarżony w  dniu  25 sierpnia 2013 r. w Zielonej Górze,  po uprzednim użyciu przemocy w postaci chwycenia za nadgarstek ręki i zaciągnięciu w podwórze, a następnie przewróceniu na ziemię i zdjęciu bielizny, usiłował doprowadzić małoletnią (nieukończone 18 lat), do obcowania płciowego, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na interwencję Policji.


Jak ustalono, tamtej nocy świadek zdarzenia powiadomił Policję o tym, że pobliżu jednej z kamienic słyszy odgłosy prawdopodobnie kobiety wzywającej pomocy. We wskazane  miejsce skierowano patrol policji. 


Po przybyciu na miejsce i wstępnym ustaleniu, że mogło dojść do użycia przemocy wobec małoletniej dziewczyny, w wyniku napaści seksualnej, funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, którym okazał się 55-letni oskarżony. 


Po złożeniu przez ustawowego przedstawiciela małoletniej pokrzywdzonej zawiadomienia o przestępstwie, a także wniosku o ściganie sprawcy czynu z art. 197 § 1 kk, wszczęto w niniejszej sprawie i przeprowadzono śledztwo.


W toku postępowania przygotowawczego ustalono, że tamtego wieczoru  pokrzywdzona udała się na urodziny swej przyjaciółki. Urodziny odbywały się najpierw w domu, a następnie około godziny 23.00, wszyscy goście udali się do jednego z lokali, mieszczącego się na zielonogórskim "deptaku". Podczas imprezy pokrzywdzona spożywała alkohol.  Następnie uczestnicy imprezy przenieśli się na zewnątrz lokalu, do stolika pod parasolem. W międzyczasie część osób rozeszła się do domu. W tym samym czasie w lokalu przebywał oskarżony, który spożywał od dłuższego czasu alkohol i tańczył. Mężczyzna zwrócił uwagę na małoletnią. Około godziny 03.00, na telefon komórkowy małoletniej zadzwoniła jej matka i nakazała jej powrót z urodzinowej imprezy do domu. Dziewczyna wówczas opuściła lokal i udała się w kierunku swojego miejsca zamieszkania. Będąc na deptaku, zorientowała się, że ktoś za nią idzie. Kiedy przyspieszyła kroku, a następnie próbowała biec, doszedł do niej oskarżony, który chwycił ją za rękę, a następnie nakazał jej zatrzymanie się, po czym siłą zaciągnął ją w wąską ciemną uliczkę, prowadzącą do podwórza pobliskiej kamienicy. Następnie zażądał, "żeby się rozebrała". Małoletnia odmówiła, ale m.in. z uwagi na spożyty wcześniej alkohol nie miała siły uciekać i nie była w stanie w jakikolwiek sposób przeciwstawić się napastnikowi. Oskarżony przy znajdującym się w pobliżu śmietniku przewrócił małoletnią na brzuch, po czym zaczął ściągać z niej bieliznę. Po ściągnięciu spodni oskarżony próbował odbyć z pokrzywdzoną stosunek płciowy. Dotykał ją także po jej miejscach intymnych. W pewnej chwili małoletniej wypadł telefon komórkowy, który oskarżony zabrał i schował do swojej  kieszeni.


Dobiegający z podwórza hałas oraz krzyki małoletniej usłyszała mieszkanka pobliskiej kamienicy, która postanowiła wezwać Policję. Gdy na miejsce niezwłocznie przybył wezwany patrol Policji, zastał oskarżonego oraz pokrzywdzoną. Na widok funkcjonariuszy oskarżony zaczął się ubierać. Z uwagi na niewykonywanie poleceń funkcjonariusze zmuszeni zostali do zastosowania wobec oskarżonego środków przymusu bezpośredniego.


Przeprowadzone w sprawie czynności dostarczyły podstaw do przedstawienia 55-latkowi  zarzutu popełnienia przestępstwa zgwałcenia.


Przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. W swych wyjaśnieniach wskazał, że obserwował pokrzywdzoną już w podczas pobytu w barze. Widział, że jest pijana, stwierdził natomiast, że do stosunku nie doszło. Przyznał natomiast, że zamierzał odbyć z pokrzywdzoną stosunek płciowy, jednak nie doszło do niego z uwagi na jego problemy natury intymnej.


Zgodnie z utrwaloną linią orzeczniczą dla przypisania podejrzanemu czynu z art. 197 par 1  kk, bez znaczenia jest fakt, że nie mógł on w pełni zrealizować swojego zamiaru. Jeżeli sprawca rozpoczął obcowanie płciowe, to jego zachowanie wyczerpywało znamiona przestępstwa zgwałcenia, w postaci dokonania, niezależnie od tego, że nie zrealizował zamiaru odbycia stosunku płciowego. Natomiast podjęcie przez podejrzanego czynności obcowania płciowego może charakteryzować się m.in. ściągnięciem spodni, bielizny, obnażeniu piersi i narządów rodnych pokrzywdzonej oraz ich dotykaniu. (wyrok SA w Lublinie z dnia 24 sierpnia 201 Ir, sygn. II Ka154/11).


W niniejszej sprawie, choć nie doszło do stosunku płciowego, oskarżony niewątpliwie zmierzał do jego dokonania, o czym świadczy fragment jego własnych wyjaśnień w tym względzie, jak również fakt zdjęcia pokrzywdzonej oraz swojej odzieży.
W ocenie oskarżyciela, 55-latek w złożonych wyjaśnieniach, starał się przedstawić w lepszym świetle, co stanowi o przyjętej przez niego linii obrony, zmierzającej do umniejszenia, czy też uniknięcia odpowiedzialności karnej. 


Mężczyzna na wniosek prokuratora, decyzją sądu został tymczasowo aresztowany. Grozi mu kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. /jcz


Zobacz także;
- w Ciekawie..nie tylko o prawie;

Zgwałcenie - Pod tym pojęciem zwykle rozumie się zmuszenie kobiety do odbycia stosunku płciowego [por. Słownik języka polskiego, PWN]. Zgwałcenie w rozumieniu prawa karnego jest jednak pojęciem znacznie szerszym. Obowiązujący kodeks przewiduje odmienną odpowiedzialność karną za kilka różniących się od siebie postaci tego przestępstwa. czytaj więcej..