WNIOSEK PROKURATORA O WARUNKOWE UMORZENIE POSTĘPOWANIA KARNEGO WOBEC LEKARZA

Dodano: 2011-01-31

Zielona Góra. Prokurator Rejonowy w Zielonej Górze skierował w ostatnim czasie do sądu wniosek o warunkowe umorzenie postępowania karnego w stosunku do lekarza - kobiety, podejrzanej o to, że w ostatnich dnia czerwca 2008 r. w Zielonej Górze, pełniąc dyżur w Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego odmówiła wysłania zespołu wyjazdowego karetki pogotowia z lekarzem do chorego.

Jak ustalono w trakcie trwania śledztwa żona pokrzywdzonego zadzwoniła na pogotowie, ponieważ mąż źle się czuł. Uskarżał się na silne bóle brzucha. Lekarz dyżurna, po przeprowadzeniu krótkiego wywiadu odmówiła wysłania karetki. W związku z tym, że stan chorego pogarszał się kobieta raz jeszcze skontaktowała się z pogotowiem i raz jeszcze opisała dolegliwości męża - lekarz dyżurna poleciła podać mu silne leki przeciwbólowe. Ponieważ po podaniu środków przeciwbólowych stan chorego się nie poprawiał, chory zaczął tracić przytomność, jego żona po raz trzeci skontaktowała się z pogotowiem informując, że mąż zaczął tracić przytomność.

Wysłano wówczas do niego zespół wyjazdowy karetki. Lekarz pogotowia po zbadaniu pacjenta zadecydował o przewiezieniu go do szpitala. Następnego dnia pacjent zmarł na Oddziale Intensywnej Terapii Medycznej. Rozpoznanie z oddziału - miażdżyca tętnic kończyn dolnych, stan po amputacji uda w 2006 r. nadciśnienie i niewydolność krążeniowa, oddechowa oraz wielonarządowa.

Powołani do sprawy biegli orzekli, że opóźnienie uzyskania niezbędnej pomocy medycznej spowodowane brakiem pogłębienia zbieranego wywiadu z pominięciem dolegliwości bólowych brzucha oraz odmową lekarza pogotowia wysłania do chorego zespołu wyjazdowego, zmniejszyło i tak już niewielkie szanse pokrzywdzonego na zachowanie życia - z uwagi na jego słaby stan zdrowia i przebyte schorzenia. Biegli nie wskazali by między postępowaniem lekarza Pogotowia a zgonem pokrzywdzonego zachodził bezpośredni związek przyczynowo-skutkowy.

Jednak zgromadzony w sprawie materiał dowodowy dał podstawę do przedstawienia lekarce zarzutu,że odmawiając wysłania karetki pogotowia naraziła nieumyślnie pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Przesłuchana w charakterze podejrzanej wyjaśniła, że nie zdecydowała się na wysłanie karetki pogotowia do chorego bowiem uznała, że należy podać leki przeciwbólowe i po prostu czekać, a lekarze badający chorego wcześniej także nie zdecydowali o przewiezieniu go do szpitala. Kobieta nie negowała faktu, że odmówiła skierowania zespołu wyjazdowego karetki.

W związku z powyższym prokurator uznał, że postawa podejrzanej, warunki osobiste, dotychczasowy sposób życia, niekaralność uzasadniają przypuszczenie, że pomimo umorzenia postępowania karnego podejrzana będzie przestrzegała porządku prawnego i nie popełni ponownie przestępstwa.

W razie odrzucenia wniosku przez sąd podejrzanej grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. /jcz