OSZUST PODAWAŁ SIĘ ZA PRACOWNIKA URZĘDU PAŃSTWOWEGO I POWOŁYWAŁ SIĘ NA SWOJE WPŁYWY MOGĄCE POMÓC W ZAKUPIE SAMOCHODÓW ZATRZYMANYCH PRZEZ CELNIKÓW

Dodano: 2012-09-07

Zielona Góra. Prokurator Rejonowy w Zielonej Górze skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 60- letniemu mężczyźnie. Oskarżony w dniu 14 sierpnia 2012 roku w Zielonej Górze w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wprowadził ustaloną kobietę w błąd odnośnie posiadania wpływów w instytucji państwowej - jednym z Urzędów Celnych i możliwości podjęcia się pośrednictwa w załatwieniu sprawy polegającej na umożliwieniu jej korzystnego zakupu samochodu osobowego marki Toyota RAV4, doprowadzając ją do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci wręczonej oskarżonemu korzyści majątkowej w kwocie 2540zł.

Nadto tego samego dnia w Zielonej Górze oskarżony wprowadził jeszcze jedną osobę również w błąd odnośnie posiadania wpływów w instytucji państwowej - i możliwości podjęcia się pośrednictwa w załatwieniu sprawy polegającej na umożliwieniu ustalonemu mężczyźnie korzystnego zakupu samochodu osobowego marki Honda Civic, doprowadzając wymienionego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci wręczonej mu korzyści majątkowej w kwocie 2300zł.

Jak ustalono w dniu 7 sierpnia 2012 roku do sklepu prowadzonego przez pokrzywdzonych przyszedł oskarżony. Będącej wówczas w sklepie pokrzywdzonej przedstawił się jako jej dawny kolega szkolny z Technikum w Zielonej Górze. Podczas tak rozpoczętej rozmowy oskarżony powiedział, że pracuje w Urzędzie Celnym i zajmuje się sprzętem RTV i samochodami zatrzymanymi przez celników. Następnie swoim rozmówcom przedstawił propozycję kupna samochodu w atrakcyjnej cenie na przetargu organizowanym przez Urząd Celny. On natomiast miał tak zorganizować przetarg, aby to właśnie jego rozmówcy kupili wybrane przez siebie samochody. Podczas rozmowy oskarżony kilkakrotnie udawał, że w sprawie tych przetargów telefonuje do pracowników Urzędu Celnego i ustala szczegóły transakcji. Ostatecznie po kilku rozmowach pokrzywdzona wpłaciła tytułem wadium2540zł na zakup samochodu osobowego marki Toyota RAV4, a pokrzywdzony wpłacił 2300zł na zakup samochodu osobowego marki Honda Civic. Oskarżony na tę okoliczność sporządził pokwitowania odbioru w\w kwot, podpisując się nich czytelnie swoim imieniem i nazwiskiem. Po kilku dniach, w dniu 16 sierpnia 2012 roku, oskarżony ponownie przyjechał do pokrzywdzonych i powiedział, że potrzebna jest dopłata 700zł do wpłaconej już zaliczki. Pokrzywdzony nabrał jednak podejrzeń, co do rzetelności mężczyzny i oświadczył, że wpłaci tą sumę pieniędzy później.

Tego samego dnia pokrzywdzony ustalił w Urzędzie Celnym, że 60-latek nie pracuje w strukturach tej instytucji. Wówczas już pokrzywdzeni upewnili się, że mają do czynienia z oszustwem i zawiadomili o zdarzeniu policję, która zatrzymała 60-latka. Podczas przesłuchań oskarżony zeznał, że wpadł w kłopoty finansowe, ma kredyty do spłacenia, a także długi zaciągnięte u znajomych. Potrzebował gotówki i dlatego wymyślił całą "historię" z urzędem celnym, aby się uwiarygodnić w oczach pokrzywdzonych i wyłudzić od nich jak to nazwał "wadium" na przetargi.

Oskarżonemu za oszustwo grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. /jcz