WYŁUDZAŁ OD POKRZYWDZONYCH APARATY TELEFONICZNE, MÓWIĄC, ŻE MUSI WYKONAĆ PILNE POŁĄCZENIE, PO CZYM Z NIMI UCIEKAŁ

Dodano: 2012-08-01

Żagań. Prokurator Rejonowy w Żaganiu skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 25 letniemu mężczyźnie. Oskarżony w dniu 24 kwietnia 2012 r. w Żaganiu w barze przywłaszczył powierzony mu telefon komórkowy marki Nokia o wartości 400 zł oraz ukrył dokument w postaci dowodu osobistego działając na szkodę pokrzywdzonych. Mężczyzna działał w warunkach recydywy.

Oskarżony w dniu 12 maja 2012 r. w Żaganiu w pobliżu jednego ze sklepów zabrał powierzony mu telefon komórkowy marki Sony Ericsson Xperia o wartości 500 zł, działając na szkodę pokrzywdzonego.

W toku przeprowadzonego postępowania ustalono, że oskarżony w dniu 24 kwietnia 2012 r. spotkał się z pierwszym z pokrzywdzonych, z którym poruszał się po terenie Żagania taksówką, usiłując wziąć kredyt na sprzęt elektroniczny przy użyciu dowodu osobistego pokrzywdzonego. Z uwagi na stan nietrzeźwości - obu mężczyzn nie wpuszczono do sklepu, wobec czego nie doszło do realnej próby wyłudzenia jakiegokolwiek kredytu. Mimo to dowód osobisty pokrzywdzonego zabrał oskarżony.

Wobec nie udanej próby zawarcia kredytu mężczyźni powrócili w rejon baru w Żaganiu zamierzając kontynuować spożywanie alkoholu, lecz do baru nie został wpuszczony pokrzywdzony. Oskarżony w tym czasie zauważył pokrzywdzoną, którą znał jeszcze z czasów szkoły. Podszedł do niej i zamienił z nią kilka zdań a następnie wszyscy razem udali się do wspomnianego wcześniej baru, gdzie spożywali alkohol.

W pewnym momencie oskarżony poprosił kobietę, o możliwość wykonania pilnej rozmowy telefonicznej z jej aparatu telefonicznego. Oskarżony wykonując połączenie telefoniczne w pewnym momencie opuścił bar i szybkim krokiem oddalił w się, nie reagując na wołanie pokrzywdzonej i żądanie zwrotu telefonu. Kobieta próbowała z drugiego aparatu połączyć się z oskarżonym, jednak bezskutecznie (oskarżony rozłączał rozmowy bądź ich nie odbierał).

Do zbliżonej sytuacji doszło w dniu 12 maja 2012 r. Tego dnia oskarżony spotkał na ulicy w Żaganiu znanego z widzenia drugiego z pokrzywdzonych, do którego podszedł i zagadał, po czym poprosił go o możliwość skorzystania z telefonu komórkowego pokrzywdzonego, rzekomo celem wykonania pilnej rozmowy.

Pokrzywdzony wręczył mu telefon, po czym oskarżony uciekł z tym aparatem, który następnie próbował sprzedać innemu mężczyźnie.

Oskarżonemu grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 7,5 roku./AP