POTRĄCIŁ ROWERZYSTKĘ I NIE ZATRZYMAŁ SIĘ, ABY UDZIELIĆ JEJ POMOCY

Dodano: 2012-11-22

Żagań. Prokurator Rejonowy w Żaganiu skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko czterem osobom w wieku 23, 36, 18 i 18. Pierwszy, 23 letni mężczyzna,  w dniu 26 lipca 2012 roku w podżagańskiej miejscowości umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu i spowodował wypadek drogowy w ten sposób, że kierując samochodem osobowym marki Ford Eskort nie zachowując prędkości bezpiecznej, jadąc z prędkością przewyższającą 70 km/h przy dozwolonej administracyjne na tym odcinku drogi prędkości 50 km/h, uderzył w kierującą rowerem jadącą w poprzek jezdni bezpośrednio przed jadącym samochodem pokrzywdzoną, w wyniku, czego wymieniona doznała obrażeń czaszkowo - mózgowych skutkujących śmiercią, a następnie zbiegł z miejsca zdarzenia i nie udzielił pomocy pokrzywdzonej. Kobieta zmarła w dniu 31 lipca 2012 r. w Szpitalu w Nowej Soli.

Drugi z mężczyzn oskarżony został o to, że w dniu 27 lipca 2012 roku działając zamiarem, aby pierwszy z oskarżonych uniknął odpowiedzialności karnej, zacierał ślady przestępstwa wypadku drogowego, w ten sposób, że z samochodu, który uczestniczył w wypadku drogowego marki Ford zabrał tablice rejestracyjne, dowód rejestracyjny, a następnie samochód ten przemieścił drogami polnymi i pozostawił w lesie, utrudniając w ten sposób identyfikację sprawcy przestępstwa oraz zacierając ślady przestępstwa.

Zaś dwie 18 letnie kobiety oskarżone zostały o to, że w dniu 26 lipca 2012 r. będąc pasażerkami samochodu osobowego, którym kierował 23 letni oskarżony w chwili wypadku wraz z kierowcą odjechały i nie udzieliły pomocy osobie znajdującej się w położeniu grożącym niebezpieczeństwem utraty życia.

W toku postępowania ustalono, że pokrzywdzona, feralnego dnia ok. godziny 22.10 wracała wraz z koleżanką na rowerach z miejsca pracy do miejsca zamieszkania. Pokrzywdzona miała oświetlony rower. Po wjechaniu do w/w miejscowości koleżanki rozdzieliły się i pokrzywdzona dalej pojechała sama. Po chwili koleżanka usłyszała pisk opon hamującego samochodu oraz usłyszała uderzenie. Wybiegła na drogę i zobaczyła leżącą pokrzywdzoną na poboczu jezdni. Na miejscu zdarzenia nie było żadnego pojazdu.

W tym czasie od drugiej strony nadjechał inny samochód osobowy. Kierowca zatrzymał się i wezwał pogotowie ratunkowe.

W toku podjętych w sprawie czynności ustalono, że 23 - letni oskarżony był sprawcą tego wypadku, i nie zatrzymał się, aby udzielić pomocy pokrzywdzonej, zaś dwie 18 - letnie pasażerki nie zrobiły cokolwiek, aby ten się zatrzymał, po czym wszyscy odjechali z tego miejsca.

Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec pierwszego z oskarżonych tymczasowe aresztowanie na okres 2 miesięcy.

Wobec trójki pozostałych oskarżonych zastosowano środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego i dozoru policji.

Sprawcy wypadku grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.

Drugiemu z oskarżonych grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat, zaś dwóm 18 letnim pasażerkom tego pojazdu za nieudzielanie pomocy człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, grozi kara pozbawienia wolności do lat 3./AP