DOKONAŁ KOLEJNEGO PRZESTĘPSTWA ZNAJDUJĄC SIĘ TYMCZASOWO NA WOLNOŚCI

Dodano: 2013-10-25

Żary. Prokurator Rejonowy w Żarach skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 23 letniemu mężczyźnie, który w okresie od 15 lipca 2013 ro do 29 sierpnia 2013 r. po wykorzystaniu 3 miesięcznej przerwy udzielonej w odbywaniu kar pozbawienia wolności orzeczonych przez Sąd Rejonowy w Żarach, bez usprawiedliwionej przyczyny, nie powrócił do Aresztu Śledczego.

W toku przeprowadzonego postępowania, że Sąd Okręgowy w Zielonej Górze udzielił oskarżonemu przerwy w odbywaniu kar pozbawienia wolności. Przerwa została udzielona na okres 3 miesięcy celem umożliwienia oskarżonemu niesienia pomocy jego matce w prowadzeniu domu i opiece nad obłożnie chorym ojcem.

W trakcie pobytu na przerwie oskarżony nie przebywał w miejscu zamieszkania jego rodziców, tylko w Łęknicy, gdzie pracował w warsztacie samochodowym.

W tym czasie dopuścił się kolejnego przestępstwa i Sąd Okręgowy w Zielonej Górze postanowieniem z dnia 25 czerwca 2013 r. odwołał oskarżonemu przerwę w odbywaniu wyżej opisanych kar pozbawienia wolności.

Jednak oskarżony nie miał świadomości, że zapadło takie orzeczenie, gdyż z powodu nieobecności w miejscu zamieszkania rodziców nie odebrał adresowanej do niego przesyłki.

Oskarżony nie powrócił do Aresztu Śledczego po upływie terminu pierwotnie udzielonej mu przerwy. Nie złożył też wniosku o przedłużenie okresu udzielonej mu przerwy.

W sierpniu 2013 r. oskarżony został zatrzymany i doprowadzony do Aresztu Śledczego.

Oskarżonemu grozi kara grzywny, kara ograniczenia wolności albo jej pozbawienia do roku.

W Prokuraturze Rejonowej w Żarach zarejestrowano 2 sprawy, których przedmiotem były przestępstwa określone w art. 242 par 3 kk (korzystając z czasowego zezwolenia na opuszczenie zakładu karnego, bez usprawiedliwienia nie powróci najpóźniej w ciągu 3 dni po upływie wyznaczonego terminu)./AP

Czytaj więcej:
-w Ciekawie...nie tylko o prawie:
Wyrok bez rozprawy - Całe dziesiątki lat polscy widzowie amerykańskich filmów kryminalnych intrygowani byli specyficznym dla tego kraju sposobem orzekania w sprawach karnych - ugodą pomiędzy prokuratorem a przyszłym oskarżonym. Niezależnie od różnorakich zastrzeżeń podnoszonych pod adresem takiego sposobu kończenia śledztwa, jednemu nie można było zaprzeczyć: nawet najbardziej skomplikowane sprawy kończyły się znacznie szybciej i były mniej kosztownie niż wynikało to z polskich doświadczeń. Więcej