POKŁÓCIŁ SIĘ Z PODWYKONAWCĄ I UDERZYŁ GO ŁOKCIEM W KLATKĘ PIERSIOWĄ ŁAMIĄC MU ŻEBRO

Dodano: 2012-12-12

Żary. Prokurator Rejonowy w Żarach skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 36-letniemu mężczyźnie, który w dniu 3 sierpnia 2012r. w Żarach woj. lubuskiego, poprzez uderzenie pokrzywdzonego łokciem w klatkę piersiową i ręką w głowę spowodował upadek wymienionej osoby na podłoże oraz obrażenia, które naruszyły prawidłowe funkcjonowanie narządów ciała pokrzywdzonego na okres powyżej 7 dni.

W toku przeprowadzonego dochodzenia ustalono, że oskarżony prowadzi własną działalność gospodarczą. W ramach  działalności  oskarżony pod koniec miesiąca czerwca 2012r. zlecił pokrzywdzonemu, jako podwykonawcy, wykonanie pracy polegającej na renowacji elewacji budynku mieszkalnego w Żarach.

W trakcie wykonywanej pracy doszło pomiędzy nimi do nieporozumienia w kwestiach finansowych. W związku z powyższym w dniu 3 sierpnia 2012r. oskarżony spotkał się z trzema osobami, które wykonywały prace związane z renowacją elewacji budynku mieszkalnego. W trakcie tego spotkania doszło do kłótni pomiędzy tymi osobami, podczas której oskarżony podszedł do zaparkowanego samochodu, którym przyjechał na miejsce spotkania pokrzywdzony i wyciągnął ze stacyjki pojazdu klucz.

Z uwagi na powyższe pokrzywdzony złapał za rękę 36-latka, w celu odebrania klucza. Wówczas doszło między nimi do szarpaniny. Oskarżony uderzył pokrzywdzonego łokciem w klatkę piersiową oraz ręką w głowę.

W wyniku tych uderzeń pokrzywdzony upadł na podłoże. Z uwagi na odczuwane dolegliwości - ból w klatce piersiowej - pokrzywdzony udał się tego samego jeszcze dnia do Szpitala w Żarach, gdzie został zaopatrzony medycznie. Mężczyzna doznał obrażeń w postaci złamania żebra X po stronie prawej, stłuczenia głowy w okolicy jarzmowo - skroniowej prawej i stłuczenia prawego kolana, które naruszyły prawidłowe funkcjonowanie narządów ciała pokrzywdzonego na okres powyżej 7 dni.  

Przesłuchany w charakterze podejrzanego oskarżony nie przyznał się do zarzucanego mu czynu, składając na jego okoliczność wyjaśniania, w których m.in. wyjaśnił, że faktycznie spotkał się ze pokrzywdzonym w dniu 3 sierpnia 2012r., podczas którego to spotkania doszło pomiędzy nimi do kłótni, której podłożem były kwestie związane z pracą wykonywaną przez pokrzywdzonego, rozliczeniem finansowym za tą pracę, podczas której doszło do szarpaniny pomiędzy nimi.

Mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. /APa