POZOSTAWIŁA DZIECI BEZ OPIEKI I UDAŁA SIĘ DO MIESZKANIA OBOK GDZIE SPOŻYWAŁA ALKOHOL. INTERWENIUJĄCYCH POLICJANTÓW ZAATAKOWAŁA

Dodano: 2012-12-13

Żary. Prokurator Rejonowy w Żarach skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 32-letniej kobiecie, która w dniu 4 listopada 2012 roku w Żarach, używając słów powszechnie uznanych za obelżywe znieważyła funkcjonariuszy Policji, podczas i w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych, a w celu zmuszenia funkcjonariuszy do zaniechania prawnej czynności służbowej stosowała wobec nich przemoc w postaci kopania ich obu po nogach oraz szarpania za mundur, tym samym naruszając nietykalność cielesną funkcjonariuszy, podczas i w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych.  

W dniu 4 listopada 2012 r. około godziny 02:20 funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Żarach udali się do jednego z żarskich lokali mieszkalnych, gdzie zgłoszono, iż oskarżona pozostawiła swoje dzieci bez opieki.

Po przybyciu funkcjonariusze ustalili, że w mieszkaniu odbywa się spotkanie, którego uczestnicy spożywają alkohol. W spotkaniu tym uczestniczyła także oskarżona, mieszkająca w tym samym budynku jednak w innym mieszkaniu.

Policjanci ustalili, że w swoim mieszkaniu kobieta pozostawiła dwójkę synów w wieku 4 i 13 lat.

Funkcjonariusze poddali oskarżoną badaniu stanu trzeźwości. Przeprowadzone badania wykazały 0,85 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu.

Po wykonaniu badania oskarżona zaczęła używać wobec funkcjonariuszy słów powszechnie uznanych za obelżywe. Pomimo wezwań do uspokojenia się kobieta nadal wyzywała obu funkcjonariuszy, a następnie zaczęła kopać mężczyzn po nogach. Próbowała także wywrócić stół, jednak gdy jeden z funkcjonariuszy jej to uniemożliwił przytrzymując go, oskarżona złapała mężczyznę za mundur i zaczęła szarpać.

Następnie oskarżona złapała krzesło, którym chciała uderzyć w okno. Policjanci przeszkodzili jej w tym używając wobec niej gazu obezwładniającego. Kobieta została zatrzymana i odprowadzona do Komendy Powiatowej Policji w Żarach.

Przesłuchana w charakterze podejrzanej przyznała się ona do zarzucanych jej czynów i złożyła wyjaśnienia zgodne z pozostałym materiałem dowodowym. Wyjaśniła, że zdenerwowała się, gdyż myślała, że policjanci chcą jej odebrać dzieci. Kobiecie grozi kara pozbawienia wolności do lat 3./APa