DOPUŚCIŁ PRACOWNIKÓW DO PRAC W NIEZABEZPIECZONYM WYKOPIE

Dodano: 2013-09-27

Żary. Prokurator Rejonowy w Żarach skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 30 letniemu mężczyźnie, który w dniu 25 kwietnia 2013 r. w Lubsku, pełniąc obowiązki kierownika budowy sieci wodno - kanalizacyjnej i będąc odpowiedzialnym za bezpieczeństwo i higienę pracy, nie dopełnił swojego obowiązku i naraził dwóch pracowników na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, przez to, że dopuścił ich do wykonywania prac i przebywania w wykopie o głębokości ok. 5 metrów, którego ściany nie zostały w prawidłowy sposób zabezpieczone szalunkami w wyniku czego doszło do osunięcia się ziemi i przysypania przebywającego w wykopie jednego z pokrzywdzonych, który doznał złamania kości udowej, skośne przemieszczenie odłamów i został przewieziony do szpitala w Żarach.

W wyniku podjętych w tej sprawie czynności, ustalono, że w tym czasie odpowiedzialnym za nadzór nad prawidłowym wykonywaniem prac był oskarżony. Ponadto ustalono, iż do wypadku doszło na skutek nieprawidłowego zabezpieczenia przed osuwaniem się ziemi ścian wykopu albowiem szalunki, którymi zabezpieczone były ściany wykopu nie zostały opuszczone do samego dna i istniała możliwości osunięcia się ziemi spod szalunku.

Przesłuchany w charakterze podejrzanego mężczyzna przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wniosek o skazanie bez przeprowadzenia rozprawy.

Jeżeli sąd nie przychyli się do tego wniosku, to oskarżonemu grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.

W Prokuraturze Rejonowej w Żarach od początku roku zarejestrowano 10 spraw, których przedmiotem były przestępstwa określone w art. 220 par. 1 kk (nie dopełnienie obowiązku i narażenie pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu)./AP

Czytaj więcej:
- w Ciekawie...nie tylko o prawie:
Wyrok bez rozprawy - Całe dziesiątki lat polscy widzowie amerykańskich filmów kryminalnych intrygowani byli specyficznym dla tego kraju sposobem orzekania w sprawach karnych - ugodą pomiędzy prokuratorem a przyszłym oskarżonym. Niezależnie od różnorakich zastrzeżeń podnoszonych pod adresem takiego sposobu kończenia śledztwa, jednemu nie można było zaprzeczyć: nawet najbardziej skomplikowane sprawy kończyły się znacznie szybciej i były mniej kosztownie niż wynikało to z polskich doświadczeń. Więcej