PODROBIŁ ZNAKI IDENTYFIKACYJNE NADWOZIA POJAZDU

Dodano: 2007-07-04. Żary.

Prokurator Rejonowy w Żarach skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 22 letniemu mężczyźnie. Oskarżony w grudniu 2006 r. w Sieniawie Żarskiej dokonał podrobienia znaków identyfikacyjnych nadwozia pojazdu VW Golf należącego do jego ojca w ten sposób, że usunął oryginalny numer identyfikacyjny nadwozia z innego pojazdu VW Golf i wspawał go do pojazdu swojego ojca.

Jak ustalono w dniu 24.12.2006 r. funkcjonariusze KP Lubsko podczas służby patrolowej przeprowadzili kontrolę pojazdu VW Golf. Podczas kontroli funkcjonariusze stwierdzili, że pojazd ma podrobione numery identyfikacyjne nadwozia. Pojazd został zatrzymany i zabezpieczony do badań kryminalistycznych.

Wszczęto w tej sprawie śledztwo w toku którego ustalono , że oskarżony w dniu 5 grudnia 2006r. zakupił samochód osobowy marki VW Golf. Pojazd posiadał oryginalny numer nadwozia, był koloru białego, posiadał zamontowaną instalację gazową. Pojazd pierwotnie posiadał fabrycznie kolor szaro - zielony. Samochód zakupiony przez oskarżonego miał całkowicie uszkodzony przód po kolizji drogowej i praktycznie nie nadawał się do naprawy. Pojazd był niesprawny technicznie, jedynie sprawna była instalacja gazowa, która nie uległa uszkodzeniu podczas kolizji. Wcześniej w maju 2006 r. ojciec oskarżonego w ramach zamiany pojazdów nabył samochód osobowy marki VW Golf koloru niebieskiego. Pojazd posiadał oryginalny numer nadwozia, nie posiadał zamontowanej instalacji.

Pojazd był sprawny technicznie .Oba samochody znajdowały się na terenie posesji ojca oskarżonego. Sprawca mając więc swobodny dostęp do pojazdu swojego ojca VW koloru niebieskiego, wyciął z przegrody czołowej wlotu powietrza uszkodzonego samochodu VW koloru białego fragment blachy z oryginalnym numerem identyfikacyjnym i wspawał go w miejsce oryginalnego numeru identyfikacyjnego samochodu ojca. W ten sposób oskarżony podrobił numery identyfikacyjne pojazdu, a następnie sprzedał ten samochód. Sprawa wyszła na jaw, kiedy policja zatrzymała nowego właściciela auta do kontroli drogowej.

Oskarżony podczas przesłuchań nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i skorzystał z prawa do odmowy złożenia wyjaśnień.

Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

/jr/