ROZBITA GRUPA PRZESTĘPCZA PRZEMYCAJĄCA OBCOKRAJÓWCÓW

Dodano: 2007-07-19. Zielona Góra - Wydział VI PZ.

Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze nadzorowała śledztwo prowadzone przez Lubuski Oddział Straży Granicznej, przeciwko dziesięciu osobom, obywatelom: Libanu, Iraku, Syrii, Turcji, Afganistanu i Polski, którzy o okresie co najmniej od września 2006 r. do 26 listopada 2006 r. na terenie Iraku, Syrii, Ukrainy oraz Niemiec działając wspólnie i w porozumieniu z innymi ustalonymi i nie ustalonymi osobami organizowali wbrew przepisom przekroczenie granicy państwowej Rzeczypospolitej Polskiej nie mniej niż trzydziestu obcokrajowców pochodzenia azjatyckiego i arabskiego z czego uczynili sobie stałe źródło dochodu.

W toku przeprowadzonego śledztwa ustalono, że koordynacją procederu związanego z organizowaniem przekroczenia granicy obywatelom narodowości arabskiej zajmował się mężczyzna o nieustalonej tożsamości zamieszkałego w Iraku i Syrii, który utrzymywał kontakt telefoniczny z członkami zorganizowanej grupy przestępczej na terenie Polski i zlecał dokonanie poszczególnych przekroczeń granicy konkretnym osobom, przekazując środki pieniężne za pośrednictwem Western Union. Za przewiezienie cudzoziemców przez teren Ukrainy do Polski odpowiedzialny był inny mężczyzna o nieustalonej tożsamości. Na terenie Niemiec obcokrajowców "przejmował" inny mężczyzna, który zajmował się ich dotransportowywaniem do docelowych krajów Europy Zachodniej. Zaś działania związane z fizycznym przekroczeniem granicy polsko-niemieckiej przez obcokrajowców dokonywane były przez innych mężczyzn narodowości armeńskiej z którymi kontakt nawiązał jeden z oskarżonych.

Na terenie Polski zadaniem członków zorganizowanej grupy przestępczej było odebranie na zlecenie "szefa" obcokrajowców, których przemycano przez wschodnią granicę Rzeczypospolitej Polskiej, zapewnienie im przez kilka dni pomieszczeń do zamieszkania i skromnego wyżywienia a następnie przekazanie ich osobom narodowości armeńskiej, które zajmowały się fizycznym przekroczeniem granicy. Na terenie Niemiec cudzoziemcami zajmował się inny mężczyzna i on odpowiadał za to, aby dotarli oni do wybranego kraju Europy Zachodniej.

Kwota za zorganizowanie przekroczenia granicy jednej osoby kształtowała się w różnej wysokości. W kraju swojego zamieszkania obcokrajowcy wpłacali od 8.000 do 9.500 USD czy też 3.000 Euro "szefowi", z których to pieniędzy opłacano transport i pobyt tej osoby w poszczególnych krajach oraz płacono poszczególnym członkom zorganizowanej grupy przestępczej.

Pięciu oskarżonych jest tymczasowo aresztowanych, wobec pozostałych zastosowano inne środki zapobiegawcze takie jak poręczenie majątkowe, odebranie paszportów i dozór Policji. Dziewięciu z oskarżonych grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, zaś oskarżonemu obywatelowi Libanu grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności./ap