OKRADŁ WARSZTAT W RAMACH

Dodano: 2007-12-18. Krosno Odrzańskie - Gubin.

Prokurator Rejonowy w Krośnie Odrzańskim skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 31 letniemu mężczyźnie. Oskarżony w dniu 6 kwietnia 2007 r. w Gubinie, działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami po uprzednim wyłamaniu drzwi wejściowych do warsztatu samochodowego i dostaniu się do jego wnętrza zabrał w celu przywłaszczenia metalową kasetkę z zawartością pieniędzy w kwocie 40 000 i 4 000 euro, walizkę narzędziową , komputer - laptop i innych sprzętów o łącznej wartości nie mniejszej niż 61 840 zł.

Jak ustalono feralnego dnia pokrzywdzony wraz ze swoją żoną opuścił swój dom i wyjechał na święta wielkanocne . W domu pozostała jego córka .

W dniu 10 kwietnia 2007 r. pokrzywdzony powrócił do swojego miejsca zamieszkania. Został wówczas poinformowany przez swojego pracownika o tym, że do jego warsztatu przyległego do domu było włamanie. Drzwi były wyłamane ,a z wnętrza warsztatu skradziono kasetkę z zawartością pieniędzy oraz drogi sprzęt.

Zaskakujący był fakt, że system alarmowy dot. zarówno domu jak i warsztatu nie załączył się. Również z przyległego do warsztatu domu nic nie zginęło.

W toku wszczętego postępowania ustalono, że córka pokrzywdzonego jakiś czas wcześniej poznała mężczyznę, z którym się zaprzyjaźniła. Opowiadała mu , że jej relacje z ojcem nie są najlepsze. Wówczas wspólnie wpadli na pomysł, że ukarają ojca - okradając jego warsztat, tak aby wyglądało to na włamanie.

W nocy 6 kwietnia córka pokrzywdzonego wyłączyła systemy alarmowe i wpuściła do mieszkania 3 mężczyzn - w tym swojego przyjaciela. Sama udała się do swojego pokoju. W międzyczasie sprawcy wyłamali drzwi wejściowe do warsztatu. Po dokonanej kradzieży sprawcy przenieśli zabrane przedmioty i pieniądze do mieszkania jednego z nich.

Córka właściciela warsztatu sądziła , że łupem jej kolegi i towarzyszących mu kompanów będzie kilka sprzętów - nie pieniądze.

Po dokonanej kradzieży oskarżony przekazał kobiecie kwotę 400 zł a następnie wspólnie wybrali się nad morze. Tam oskarżony zaoferował się , że będzie finansował cały pobyt. Okazało się, że oprócz sprzętu skradziono również pieniądze.

Sprawca nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Ustalono nadto, że przestępstwa dokonał w warunkach powrotu do przestępstwa czyli tzw. recydywy. Grozi mu kara od roku do 15 lat pozbawienia wolności.
/jcz/

zobacz także:
- Kradzież
- Prokurator, a ocena materiału dowodowego
- Areszt tymczasowy
- Kradzież z włamaniem
- Pozoracja przestępstwa
- Recydywa