TELEFONICZNIE POINFORMOWAŁ O BOMBIE W SZPITALU BO... MU SIĘ NUDZIŁO

Dodano: 2008-01-08. Krosno Odrzańskie.

Prokuratura Rejonowa w Krośnie Odrzańskim nadzoruje czynności w sprawie dotyczącej sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób poprzez telefoniczne poinformowanie o podłożeniu bomby w szpitalu powiatowym w Krośnie Odrzańskim. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że w dniu 07.01,2008r. w godzinach wieczornych na numer telefonu Pogotowia Ratunkowego w Krośnie Odrzańskim zadzwonił młody mężczyzna informując, iż cyt. "w szpitalu jest bomba, macie 24 godziny na ewakuację szpitala inaczej ...(ocenzurowano)... całą tą jednostkę pogotowia". Sprawca dzwonił z numeru telefonu komórkowego .

Ponadto pomiędzy godz. 18.29 a 19.30 z tego samego numeru telefonu wykonano łącznie 78 "głuchych" połączeń na numer 999. Z uwagi na uzyskaną informację o podłożeniu bomby wszczęto alarm, podejmując w godzinach wieczornych i nocnych działania sprawdzające, w tym rozpoznanie minersko-pirotechniczne z udziałem jednostki LOSG. O zdarzeniu poinformowano również Policję i dyżurnego Prokuratora.

W ramach postępowania karnego, w toku podjętych czynności w niezbędnym zakresie ustalono, iż sprawcą alarmu bombowego jest 19 letni mieszkaniec Krosna Odrzańskiego, który został zatrzymany na terenie miasta o godz. 22.55. Przy zatrzymanym ujawniono telefon komórkowy, z którego dzwoniono na nr 999. W toku rozpytania mężczyzna przyznał się do wykonania telefonu o podłożeniu bomby wyjaśniając, iż uczynił tak bo nudziło mu się i postanowił zrobić sobie żart, gdyż chciał zobaczyć jak przebiegnie ewakuacja szpitala.

W toku dalszych czynności dokonane zostanie ustalenie ile osób przebywało w tym czasie w szpitalu i w jakim stanie zdrowia, jakiego rodzaju działania podjęto w szpitalu w ramach wszczętego alarmu oraz czy i jakiego rodzaju zagrożenie stwarzały zarówno te czynności, jak również ewentualna ewakuacja szpitala, dla przebywających w nim chorych, zwłaszcza dla osób w stanie ciężkim.

W ramach postępowania dokonano procesowego zatrzymania mężczyzny, jak równiej zlecono zabezpieczenie nagrań z dyspozytorni pogotowia ratunkowego. Czyn, w kierunku którego prowadzone jest postępowanie zagrożony jest karą od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
/jcz/