ZADAŁA ŚMIERTELNY CIOS NOŻEM

Dodano: 2008-02-06

  Żary. Prokurator Rejonowy w Żarach skierował do sadu akt oskarżenia przeciwko 34 letniej kobiecie. Oskarżona w dniu 18 października 2007 r. w Żarach nieumyślnie spowodowała śmierć swojego konkubina w ten sposób, że trzymając w ręce kuchenny nóż szarpała się z pokrzywdzonym popychając go w kierunku stojącego za nim tapczanu. Na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w tych okolicznościach ugodziła go nożem w klatkę piersiową powodując u niego ranę kłutą klatki piersiowej o głębokości 8 cm. Na skutek odniesionych obrażeń -m.in. masywnego krwotoku -mężczyzna zmarł.

W wyniku przeprowadzonego w tej sprawie śledztwa ustalono, że oskarżona zamieszkiwała razem z pokrzywdzonym, pracując i wychowując czwórkę dzieci oskarżonej z poprzedniego małżeństwa. Planowali zawarcie związku małżeńskiego oraz remont mieszkania. Feralnego dnia pokrzywdzona wracając z pracy zaszła do koleżanki, z którą wypiła alkohol. O godz. 16 zadzwonił do niej pokrzywdzony, po którego telefonie kobieta udała się do domu. W mieszkaniu pokrzywdzony przywitał ją pretensjami, dlaczego po pracy od razu nie wraca do domu. Wywiązała się między nimi sprzeczka, podczas której pokrzywdzony poszedł do kuchni, z której wrócił trzymając w ręku nóż. Przyłożył go wówczas do klatki piersiowej oskarżonej i powiedział, że jak dalej nie będzie wracała po pracy od razu do domu to ją zabije. Kobieta odpowiedziała mu aby przestał się wygłupiać , po czym usiłowała zabrać mu z ręki nóż. Kiedy jej się to udało nakazała konkubinowi usiąść, ten jednak się opierał. Oskarżona trzymając obie pięści na jego ramionach, a w prawej ręce nóż, popchnęła go wówczas na łóżko. Po chwili okazało się jednak, że w calym tym zamieszaniu doszło do ugodzenia pokrzywdzonego nożem ,w wyniku którego zmarł. Powyższy przebieg zdarzenia potwierdził zebrany materiał dowodowy oraz przeprowadzony z udziałem kobiety eksperyment procesowy. Oskarżona podczas przesłuchań przyznała się do zarzucanych jej czynów i złożyła obszerne wyjaśnienia.

Grozi jej kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
/jcz