LEKARZ NIE ROZPOZNAŁ RAKA U PACJENTKI - ODPOWIE ZA TO PRZED SĄDEM

Dodano: 2009-02-24

Zielona Góra - Gubin - Krosno Odrzańskie. Prokurator Rejonowy w Zielonej Górze skierował do ąadu akt oskarżenia przeciwko 68 letniemu mężczyźnie, z zawodu chirurgowi. Oskarżony w okresie od 29 maja do 1 czerwca 2006 r. w Krośnie Odrzańskim jako ordynator jednego z oddziałów Szpitala Powiatu Krośnieńskiego nie zachował należytej staranności podczas leczenia pacjentki. W wyniku tego zachowania oskarżony nie rozpoznał choroby podstawowej raka esicy oraz niedrożności jelit spowodowanej tą chorobą , czym nieumyślnie naraził pokrzywdzoną na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia.

W dniu 12 lipca 2006 r. córka pokrzywdzonej powiadomiła Prokuraturę Rejonową w Krośnie Odrzańskim o tym, iż ordynator jednego z oddziałów błędnymi decyzjami , złym prowadzeniem leczenia i zbyt późną operacją doprowadził do śmierci jej matki. 
W sprawie wszczęto śledztwo w toku którego ustalono, iż pokrzywdzona w dniu 29 maja 2006 r. trafiła do szpitala w Krośnie Odrzańskim z ostrymi bólami brzucha. Po tygodniu została jednak wypisana przez oskarżonego z rozpoznaniem zapalenia pęcherza moczowego i zaleceniem oskarżonego kontynuowania leczenia u lekarza rodzinnego. 

W dniu 9 czerwca kobieta znów trafiła do szpitala tym razem w Gubinie, skąd ponownie została przewieziona do szpitala w Krośnie Odrzańskim. W dniu 16 czerwca oskarżony stwierdził po przeprowadzonym badaniu, że kobieta ma guzek na wątrobie. Polecił wypisać ją dnia następnego ze szpitala celem kontynuowania leczenia w Poradni Onkologicznej w Zielonej Górze. Pomimo próśb rodziny i informacji o złym samopoczuciu kobiety oskarżony wypisał ją ze szpitala. W następnych dniach stan kobiety pogarszał się. Ponownie została przewieziona Karetka zabrała ją do szpitala w Gubinie. Tam stwierdzono niedrożność jelit i natychmiast przewieziono ją do szpitala w Krośnie Odrzańskim z zaleceniem natychmiastowej operacji. 

Operacja została przeprowadzona w dniu 20 czerwca 2006 r. Po operacji kobieta była nieprzytomna , po czym w dniu 29 czerwca2006 r. zmarła. 

W toku śledztwa zasięgnięto opinii Zakładu Medycyny Sądowej jednej z Akademii Medycznych. Powołani biegli jednoznacznie stwierdzili, że oskarżony popełnił błędy diagnostyczne, nie rozpoznał niedrożności jelit spowodowanej rakiem esicy. Operację przeprowadzono zbyt późno. Spóźniona operacja dawała małe szanse przeżycia chorej. Wypisy ze szpitala nie zawierały właściwego rozpoznania , co skutkowało brakiem właściwych zaleceń i narażało chorą na niebezpieczeństwo utraty życia. 

Oskarżony podczas przesłuchań nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności /jcz 

zobacz także:
- w Ciekawie..nie tylko o prawie - Błąd lekarski - odpowiedzialność karna