NIEUMYŚLNIE SPROWADZIŁ BEZPOŚREDNIE NIEBEZPIECZEŃSTWO EKSPLOZJI GAZU
Dodano: 2009-03-04
Nowa Sól. Prokurator Rejonowy w Nowej Soli skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 33 letniemu mężczyźnie, który w dniu 23 listopada 2008 r. działając wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, nieumyślnie sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo eksplozji gazu i zawalenia się budowli, poprzez wymontowanie i zabór rury instalacji gazowej wraz z zaworem zabezpieczającym w budynku w Nowej Soli co zagrażało życiu lub zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach.
W toku przeprowadzonego postępowania ustalono, że oskarżony trudniący się zbieraniem złomu wraz z innym bezdomnym weszli do opuszczonego mieszkania w kamienicy w Nowej Soli, gdzie spostrzegli w kuchni metalową rurę od jakiejś instalacji. Zaczęli ją ciągnąć, aż ją wyrwali razem z zaworem kulowym. Była to rura od instalacji gazowej. Po czym wyszli na zewnątrz.
Hałasy w mieszkaniu usłyszała mieszkająca wyżej kobieta, która zeszła na dół z gdzie poczuła na klatce zapach gazu, zobaczyła również, że kręci się licznik gazu. Zawołała sąsiada, który zakręcił zawór gazowy i wyszedł przed klatkę. Zauważył on nieopodal w krzakach dwóch mężczyzn, którzy mieli przy sobie min. rurę z zaworem. Udało mu się zatrzymać jednego z tych mężczyzn. Drugi oddalił się przed przyjazdem Policji.
W sprawie zasięgnięto opinii biegłego z dziedziny pożarnictwa, który stwierdził, że działanie oskarżonego spowodowało bezpośrednie niebezpieczeństwo wybuchu gazu, do którego mogło dojść po 7-10 minutach od rozszczelnienia instalacji.
Oskarżonemu, wobec którego zastosowano dozór Policji, grozi kara pozbawienia wolności do lat 3./ap
W toku przeprowadzonego postępowania ustalono, że oskarżony trudniący się zbieraniem złomu wraz z innym bezdomnym weszli do opuszczonego mieszkania w kamienicy w Nowej Soli, gdzie spostrzegli w kuchni metalową rurę od jakiejś instalacji. Zaczęli ją ciągnąć, aż ją wyrwali razem z zaworem kulowym. Była to rura od instalacji gazowej. Po czym wyszli na zewnątrz.
Hałasy w mieszkaniu usłyszała mieszkająca wyżej kobieta, która zeszła na dół z gdzie poczuła na klatce zapach gazu, zobaczyła również, że kręci się licznik gazu. Zawołała sąsiada, który zakręcił zawór gazowy i wyszedł przed klatkę. Zauważył on nieopodal w krzakach dwóch mężczyzn, którzy mieli przy sobie min. rurę z zaworem. Udało mu się zatrzymać jednego z tych mężczyzn. Drugi oddalił się przed przyjazdem Policji.
W sprawie zasięgnięto opinii biegłego z dziedziny pożarnictwa, który stwierdził, że działanie oskarżonego spowodowało bezpośrednie niebezpieczeństwo wybuchu gazu, do którego mogło dojść po 7-10 minutach od rozszczelnienia instalacji.
Oskarżonemu, wobec którego zastosowano dozór Policji, grozi kara pozbawienia wolności do lat 3./ap
Menu główne
Nasze strony
Dla pokrzywdzonych
Dla podejrzanych
Inne strony
Licznik odwiedzin: 157726946
