DOKONAŁ NAPADU RABUNKOWEGO NA KANTOR Z UŻYCIEM SIEKIERY - ODPOWIE Z ARESZTU
Dodano: 2009-07-14
Żary - Zasieki. Prokurator Rejonowy w Żarach poinformował o napadzie rabunkowym z użyciem siekiery na pracownicę Kantoru wymiany walut w Zasiekach. Zdarzenie to miało miejsce dnia 11 lipca 2009r. około godziny 14:00.
Jak ustalono w dniu 11 lipca 2009r. 26 - letni sprawca Paweł S. podjechał samochodem na parking bezpośrednio przed wejściem do kantoru. Na tylnym siedzeniu siedziała jego żona oraz 5 - miesięczne dziecko. Pojazd miał pozaklejane numery rejestracyjne i miejsca, gdzie znajduje się marka samochodu. Po chwili Paweł S. założył okulary przeciwsłoneczne, perukę i czapkę z daszkiem. Wysiadając z samochodu z czarną torbą, w której miał siekierę, powiedział żonie, że idzie zrobić numer koledze. Następnie po wejściu do kantoru, zaczął targować się ze sprzedawczynią. Trzymając ją za rękę powiedział, że to jest napad. Kasjerka widząc to skuliła się i zaczęła krzyczeć. W tym momencie sprawca rzucił siekierę i zaczął wyciągać pieniądze z szufladek. Po chwili dwudziestosześciolatek wybiegł z kantoru ze skradzionymi pieniędzmi w kwocie 15. 800 zł i wsiadł do zaparkowanego przed kantorem samochodu.
Świadkiem zdarzenia był mężczyzna, który dobiegł do samochodu, kładąc się sprawcy na kolanach. Mężczyzna próbował wyrwać sprawcy zdarzenia kluczyki ze stacyjki. Paweł S. zaczął odjeżdżać, doszło do szamotaniny między mężczyznami. W końcu po przejechaniu kilkudziesięciu metrów, świadkowi zdarzenia udało się wyrwać mężczyźnie kluczyki i zatrzymać pojazd. Nadto w aucie cały czas była żona sprawcy wraz z 5 - miesięcznym dzieckiem. Po chwili mężczyźni wysiedli z samochodu. Sprawca rzucił się na mężczyznę z zamiarem odebrania mu kluczyków. Ostatecznie sprawca został zatrzymany i przekazany funkcjonariuszom policji, którzy przybyli na miejsce zdarzenia.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego mężczyzna przyznał się popełnienia zarzucanych mu czynów i złożył stosowne wyjaśnienia. Oskarżonemu, który decyzją Sądu Rejonowego w Żarach przebywa w areszcie śledczym na okres 3 miesięcy, grozi kara pozbawienia wolności od 3 do 15 lat./mz
Jak ustalono w dniu 11 lipca 2009r. 26 - letni sprawca Paweł S. podjechał samochodem na parking bezpośrednio przed wejściem do kantoru. Na tylnym siedzeniu siedziała jego żona oraz 5 - miesięczne dziecko. Pojazd miał pozaklejane numery rejestracyjne i miejsca, gdzie znajduje się marka samochodu. Po chwili Paweł S. założył okulary przeciwsłoneczne, perukę i czapkę z daszkiem. Wysiadając z samochodu z czarną torbą, w której miał siekierę, powiedział żonie, że idzie zrobić numer koledze. Następnie po wejściu do kantoru, zaczął targować się ze sprzedawczynią. Trzymając ją za rękę powiedział, że to jest napad. Kasjerka widząc to skuliła się i zaczęła krzyczeć. W tym momencie sprawca rzucił siekierę i zaczął wyciągać pieniądze z szufladek. Po chwili dwudziestosześciolatek wybiegł z kantoru ze skradzionymi pieniędzmi w kwocie 15. 800 zł i wsiadł do zaparkowanego przed kantorem samochodu.
Świadkiem zdarzenia był mężczyzna, który dobiegł do samochodu, kładąc się sprawcy na kolanach. Mężczyzna próbował wyrwać sprawcy zdarzenia kluczyki ze stacyjki. Paweł S. zaczął odjeżdżać, doszło do szamotaniny między mężczyznami. W końcu po przejechaniu kilkudziesięciu metrów, świadkowi zdarzenia udało się wyrwać mężczyźnie kluczyki i zatrzymać pojazd. Nadto w aucie cały czas była żona sprawcy wraz z 5 - miesięcznym dzieckiem. Po chwili mężczyźni wysiedli z samochodu. Sprawca rzucił się na mężczyznę z zamiarem odebrania mu kluczyków. Ostatecznie sprawca został zatrzymany i przekazany funkcjonariuszom policji, którzy przybyli na miejsce zdarzenia.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego mężczyzna przyznał się popełnienia zarzucanych mu czynów i złożył stosowne wyjaśnienia. Oskarżonemu, który decyzją Sądu Rejonowego w Żarach przebywa w areszcie śledczym na okres 3 miesięcy, grozi kara pozbawienia wolności od 3 do 15 lat./mz
Menu główne
Nasze strony
Dla pokrzywdzonych
Dla podejrzanych
Inne strony
Licznik odwiedzin: 157752244
