TECHNICY OSKARŻENI O NIEPRAWIDŁOWE WYKONANIE INSTALACJI GRZEWCZEJ - SPROWADZILI NIEBEZPIECZEŃSTWO DLA ŻYCIA MIESZKAŃCÓW BUDYNKU

Dodano: 2010-01-15

Zielona Góra. Prokurator Rejonowy w Zielonej Górze skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 4 mężczyznom - technikom i monterom w wieku od 40 do 61 lat. Zarzucono im, że w okresie od kwietnia do sierpnia 2007 r. w Zielonej Górze, w trakcie wykonywania prac modernizacyjnych instalacji grzewczej w pomieszczeniach biurowych należących do pokrzywdzonej nieprawidłowo wykonywali swoje czynności, nie postępowali zgodnie ze sztuką budowlaną, wydawali błędne decyzje i opinie dot. odbioru w sytuacji gdy instalacja była źle wykonana. Swoim działaniem sprawcy narazili na niebezpieczeństwo mieszkańców budynku.  

Oskarżonym zarzucono:

-61-latkowi , że przez dokonanie odbioru wentylacji oraz komina w sytuacji gdy nieprawidłowo wykonano system wentylacji i komin odprowadzający spaliny, sprowadził nieumyślnie niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób - mieszkańców budynku

-60-latkowi, że poprzez nieprawidłowe wykonanie instalacji gazowej - podłączenie pieca sprowadził nieumyślnie niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób - mieszkańców budynku

-40-latkowi, że poprzez nieprawidłowe wykonanie komina odprowadzającego spaliny , sprowadził nieumyślne niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia wielu osób - mieszkańców budynku. 

- 53-latkowi zarzucono, że poprzez dokonanie odbioru pieca w sytuacji , gdy nieprawidłowo wykonano komin odprowadzający spaliny , sprowadził nieumyślnie niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób - mieszkańców budynku

Jak ustalono pokrzywdzona w 2007 r. postanowiła przeprowadzić remont swojego lokalu. W związku z montażem kotła gazowego różnego rodzaju prace wykonywali oskarżeni.

W trakcie używania kotła pokrzywdzona zwróciła uwagę na to, że pomieszczenia są słabo ogrzane , wyczuwalny jest zapach spalin i gazu. W dniu 21 września 2007 r. pracownicy Pogotowia Gazowego stwierdzili ulatnianie się gazu i zamknęli jego zawory. 

Zwrócono się wówczas do biegłych celem wydania opinii co do stanu technicznego instalacji grzewczej lokalu pokrzywdzonej. Biegli w opinii sporządzonej w oparciu o dokumenty i wyniki wizji lokalnej wskazali, że kocioł został podłączony do instalacji c.o., gazowej i elektrycznej bez wykonania płukania instalacji c.o. i dokonania próby szczelności instalacji c.o. Nie wykonano nadto uziemienia kotła, a sam kocioł został zamontowany nieprawidłowo.

Kolejnym uchybieniem było podłączenie kotła do przewodu kominowego nie zachowując wymaganej odległości. Ustalono nadto, że 53 - letni technik dokonał pierwszego uruchomienia kotła mimo stwierdzonych wyżej uchybień. Wiedział on o niesprawnej instalacji kominowej i wentylacyjnej oraz o nieszczelnej instalacji c.o. Doszło do  uszkodzenia kotła, poprzez zanieczyszczenie wymiennika i grzejników. Pomimo tego 61-latek wydał nieprawidłową opinię , w której stwierdził, że kocioł został podłączony prawidłowo i jest skuteczna wentylacja grawitacyjna wywiewna, której faktycznie nie było, a następnie dokonał pozytywnego odbioru robót. Z kolei 60-letni monter wykonał nieprawidłowo instalację gazową - podłączył piec z którego ulatniał się gaz. Piec zamontowano za wysoko, czego następstwem było pogorszenie się ciągu kominowego i wydostawanie się spalin i tlenku węgla do wnętrza pomieszczenia. Nieszczelność tej instalacji mogła doprowadzić do wybuchu. Powyższe uchybienia zagrażały życiu i zdrowiu mieszkańców budynku. 

Oskarżeni podczas przesłuchań nie przyznali się do zarzucanych im czynów. Grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności. /jcz