MODUS OPERANDI - NA WNUCZKA

Dodano: 2005-03-18. Świebodzin.

Prokurator Rejonowy w Świebodzinie skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 25 letniemu, uprzednio karanemu mężczyźnie. Oskarżony w lutym 2004 r. działając wspólnie i w porozumieniu z innymi nieustalonymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, po uprzednim wprowadzeniu w błąd pięciu kobiet przedstawiając się jako wnuk, bratanek bądź też dawno niewidziany chrześniak wyłudzał od tych kobiet pieniądze w łącznej kwocie około 34 000 zł.

Prokurator Rejonowy w Świebodzinie prowadził postępowanie przygotowawcze w sprawie oszustw dokonywanych przy wykorzystaniu modus operandi na tzw. "wnuczka". W toku wykonanych czynności dowodowych ustalono, że mechanizm działania sprawcy był taki. Pokrzywdzone kobiety odbierały telefon. Dzwoniącym okazywał się mężczyzna, który przedstawił się np. jako Marcin, bratanek bądź wnuk mieszkający np. w Warszawie. Mężczyzna informował, że właśnie przebywa w Zielonej Górze , gdzie dzięki koledze może po okazyjnej cenie kupić samochód, który został zabrany właścicielowi, bowiem ten nie płacił rat z tytułu jego nabycia. Dzwoniący dodawał, że nie ma przy sobie całej niezbędnej do sfinalizowania transakcji gotówki w kwocie 10 000 zł, nie zdąży jej też podjąć z banku, a przez to może stracić okazję nabycia pojazdu. Pytał więc, czy może przyjechać do cioci bądź babci za około pół godziny po brakujące pieniądze. Kobiety, które akurat posiadały gotówkę przystawały na to i umawiały się z bratankami. Kilka minut po tej rozmowie rzekomy "bratanek" dzwonił ponownie i informował, że po pieniądze na zakup auta przyjedzie jego kolega (tu podawał imię i nazwisko) i odbierze za niego gotówkę, ponieważ jemu akurat coś pilnego wypadło.

W ten sposób sprawca wyłudził od pięciu kobiet kolejno:12 000, 13 400, 2 000, 2 570, 4 200. Łącznie ponad 34 000 zł.

Sprawca został tymczasowo aresztowany. Za powyższe czyny grozi mu kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.