WIELOKROTNIE NAKŁANIAŁ ZNAJOMEGO DO ZŁOŻENIA FAŁSZYWYCH ZEZNAŃ NA SWOJEGO BRATA.

Dodano: 2013-04-16

Wschowa. Prokurator Rejonowy we Wschowie skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 40-letniemu mężczyźnie, który w okresie od 15 listopada 2012 r. do 19 lutego 2013 r. działając w krótkich odstępach czasu ze góry powziętym zamiarem, usiłował stworzyć fałszywe dowody w celu skierowania ścigania przeciwko bratu, w ten sposób, że wielokrotnie nakłaniał innego mężczyznę do składania fałszywych zeznań.

Prokuratura Rejonowa we Wschowie nadzorowała postępowanie przygotowawcze z zawiadomienia 40-latka o popełnieniu przez jego brata przestępstwa dot. naruszenia czynności narządu ciała.

W toku przedmiotowego postępowania oskarżony zeznał, że kiedy jechał na rowerze, został popchnięty przez brata na okno w kurniku. Na skutek upadku doznał uszkodzenia ścięgna Achillesa. Zeznania podobnej treści złożyła żona i druga kobieta.

Przesłuchani na tą okoliczność brat oskarżonego i jego żona, zeznali, że oskarżony, jadąc przez podwórze stracił równowagę i sam wjechał w ścianę pomieszczenia gospodarczego.

Jakiś czas po złożeniu zawiadomienia o przestępstwie, oskarżony skontaktował się z prokuratorem nadzorującym dochodzenie, chcąc dowiedzieć się, jak przebiega postępowanie. Wówczas poinformowano go, że zostanie ono umorzone wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu.

Po rozmowie z prokuratorem oraz otrzymaniu postanowienia o umorzeniu dochodzenia, w dniu 04 lutego 2013 roku oskarżony zaskarżył tę decyzję.

 W zażaleniu wskazał, że świadkiem pobicia go przez brata był znajomy.

W tym samym dniu oskarżony skontaktował się telefonicznie z tym mężczyzną, mówiąc mu, że potrzeby mu świadek, który będzie zeznawał na jego korzyść, i który powie, że jego brat pchnął go na ścianę. Obiecał mu nagrodę za złożenie takich zeznań.

Wspomniany znajomy, był faktycznie świadkiem zdarzenia i widział, jak oskarżony sam wjechał w ścianę budynku, gdyż osunęła mu się z pedała roweru stopa i stracił równowagę.

Mężczyzna ten po przemyśleniu sprawy, oburzony tym, że oskarżony chce go przekupić i dąży do niesłusznego oskarżenia swojego brata, postanowił złożyć zeznania, w których opowie, w jaki sposób doszło do zdarzenia.

Oskarżonemu grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat./AP