Kontratyp, czyli zgoda na nieodpowiedzialność

Dodano: 2005-11-29

Każdego dnia dokonywane są czyny, które formalnie wyczerpują znamiona przestępstw opisanych w ustawach karnych, a za które nie pociąga się nikogo do odpowiedzialności. Z mocy konkretnego przepisu prawnego lub ugruntowanej praktyki czyny takie uważane są bowiem za zgodne z prawem.

W literaturze prawnokarnej nazywane są one tradycyjnie kontratypami. W istocie chodzi o takie przykłady okoliczności wyłączających bezprawność czynu, jak: obrona konieczna, stan wyższej konieczności, eksperyment, zgoda pokrzywdzonego, czynności lecznicze, karcenie małoletnich, uprawianie sportu, uzasadnione ryzyko, także gospodarcze, ostateczna potrzeba i zwyczaj. 

Szczególnym przykładem kontratypu jest "działanie w ramach uprawnień lub obowiązków". Karalna bezprawność pewnych zachowań zostaje zniesiona w sytuacji, kiedy inny przepis prawa daje uprawnienie do zachowania się w określony sposób albo nawet nakłada taki obowiązek. Prawo karne jako "argument ostateczny" jest taką dziedziną prawa, która musi ustąpić przed przepisem innej dziedziny prawa regulującej określone zachowanie. Na takiej właśnie zasadzie wyłącza się odpowiedzialność funkcjonariuszy państwa wykonujących w ramach swoich kompetencji określone czynności urzędowe. Dlatego sędzia nie odpowiada za pozbawienie człowieka wolności orzekając w wyroku karę wiezienia czy stosując tymczasowe aresztowanie. Policjant ma prawo zatrzymać osobę podejrzaną o popełnienie przestępstwa, zastosować w razie oporu przymus fizyczny, a w szczególnych sytuacjach posłużyć się fałszywym dokumentem tożsamości czy tablicą rejestracyjną. Na tej samej zasadzie komornik egzekwujący prawomocne i wykonalne orzeczenie sądu zajmuje bezkarnie cudzą własność, a żołnierz z patrolu paraduje z karabinem na ramieniu po dworcu kolejowym, chociaż żaden organ administracji państwowej nie wydawał mu wymaganego przez ustawę zezwolenia na posiadanie broni i amunicji. Każda z wymienionych tu osób działa bowiem w granicach uprawnień przyznanych jej przez prawo, a to, co jest przez prawo dozwolone, nie może jednocześnie stanowić bezprawia.

Podkreślić należy jednak, że działanie w ramach uprawnień i obowiązków nie jest bezwarunkowe. Sędziemu określone uprawnienia przyznaje konstytucja i ustawa o sądach powszechnych. Policjant działa na podstawie ustawy o Policji i innych przepisów szczegółowo określających zasady pełnienia przez niego służby. Podobne normy regulują pracę prokuratora, celnika, komornika, Straży Granicznej, UOP itd. Wskazane przepisy określają nie tylko właściwość rzeczową i miejscową dającą uprawnienie do działania. 

"Prawność" działania uwarunkowana jest ponadto zaistnieniem w konkretnym przypadku podstawy faktycznej i prawnej dającej tytuł do działania oraz respektowaniem zasad dokonywania czynności służbowych w sposób przez prawo wymagany. Na karę pozbawienia wolności skazać można więc tylko osobę, której zarzucono czyn zagrożony taką właśnie karą, a czasu pozbawienia wolności nie można oznaczyć na okres dłuższy niż przewiduje to ustawa. W każdym przypadku skazania konieczne jest też uprzednie zebranie w odpowiednim trybie dowodów pozwalających sądowi na nabranie przekonania o winie oskarżonego. Naruszenie warunków legalności czynności wynikających z uprawnień czy obowiązków służbowych przekształca czynność prawną w bezprawną. Takie bezprawne działanie, jeżeli jest zawinione, stanowi nadużycie prawa i wyczerpuje znamiona przestępstwa określonego jako "działanie na szkodę interesu publicznego lub prywatnego" albo innego opisanego w ustawach karnych. W określonych sytuacjach może też dawać tytuł do żądania odpowiedniego odszkodowania. 

Warto jednak pamiętać, że szczególne uprawnienia znoszące pod pewnymi warunkami bezprawność, przysługują w niektórych sytuacjach także osobom niepełniącym służby publicznej. Każdy obywatel ma np. prawo ująć na gorącym uczynku sprawcę przestępstwa i oddać go w ręce policji. Realizacja tego uprawnienia znosi karalność za naruszenie nietykalności cielesnej, a czasem nawet pozbawienie wolności czy spowodowanie uszkodzenia ciała. Samopomoc dozwolona jest także pod pewnymi warunkami w razie konieczności przywrócenia naruszonego posiadania. W celu zabezpieczenia roszczenia o naprawienie szkody każdy może zająć cudze zwierze, które szkodę tę wyrządza na gruncie, a w niektórych innych sytuacjach przepisy prawa cywilnego upoważniają do zastosowania przemocy wobec rzeczy cudzej, gdy może to wymusić spełnienie świadczenia wzajemnego lub wyegzekwować należność z tytułu ustanowionego zastawu.

Katalog zachowań, legalizowanych za zasadzie kontratypów, czy to ustawowych czy pozaustawowych, nie jest ani zamknięty ani dany raz na zawsze. Ustawa z dnia 10 czerwca 2010 r. o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie oraz niektórych innych ustaw [Dz.U.10.125.842] zakazała np. osobom wykonującym władzę rodzicielską oraz sprawującym opiekę lub pieczę nad małoletnim stosowania jakichkolwiek kar cielesnych. Zakaz ten formalnie nowelizuje jedynie przepisy o wykonywaniu władzy rodzicielskiej przez dodanie do kodeksu rodzinnego i opiekuńczego art. 961. Nie ulega jednak wątpliwości, że wpłynie on w stopniu istotnym na ocenę także takich zachowań rodziców, które w przeszłości mogły być i często były uznawane za dopuszczalne w ramach prawa do karcenia małoletnich.

Jan WOJTASIK

ostatnia aktualizacja:
2010.11.19