Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze

Od środy do piątku (16-18.11.2011) trwała zorganizowana przez lubuską Policję akcja "Bezpieczna krajówka". Te trzy dni wzmożonych kontroli drogowych oraz dwa kolejne dni weekendu obaliły tezę, że drogi okręgu zielonogórskiego są bardziej bezpieczne, co więcej po raz kolejny wskazały na istnienie poważnego problemu, z jakim nie tylko garnizon województwa lubuskiego, ale także Prokuratura muszą sobie poradzić, aby zapewnić społeczności lokalnej komfort i poczucie bezpieczeństwa na drogach.  

Bilans akcji funkcjonariuszy lubuskiej policji kontrolującej drogi okręgu zielonogórskiego nie napawa optymizmem. Co prawda, w czasie akcji "Bezpieczna krajówka", która, przypomnijmy, trwała od środy do piątku, na naszych drogach doszło jedynie do 5 wypadków, jednak zatrzymano 19 nietrzeźwych kierowców. Następne dwa dni przyniosły ze sobą kolejne niebezpieczne zdarzenia na drogach, w tym jeden ze skutkiem śmiertelnym, oraz 37 nowych potencjalnych sprawców tragicznych zdarzeń - bo nimi są kierujący pod wpływem alkoholu czy narkotyków.  

Tuż po zakończeniu długiego weekendu (28.10-01.11) związanego z obchodami świąt wszystkich świętych w artykule pt. Długi weekend na drogach okręgu zielonogórskiego informowaliśmy o 9 wypadkach drogowych w tym 3 ze skutkiem śmiertelnym oraz o 49 osobach zatrzymanych z uwagi na kierowanie na podwójnym gazie.  

Tym razem prokuratorzy zwracają uwagę na niezwykłe szczęście uczestników ruchu drogowego. W ciągu minionych 5 dni miało miejsce 9 wypadków drogowych - jedna osoba poniosła śmierć.

W niedzielny poranek, tj. 20 listopada, doszło do wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Z dotychczasowych ustaleń wynika, ze kierujący samochodem marki Ivecko 23-letni mężczyzna jadąc od strony Świecka obwodnicą Świebodzina w kierunku Poznania na łuku drogi potrącił 19-letniego mężczyznę, który szedł drogą po linii oddzielającej prawy pas ruchu jezdni od pasa ruchu włączającego się do ruchu drogi E-30. jak ustalono pojazd 23-latka uderzył pokrzywdzonego prawym przednim narożnikiem w wyniku czego mężczyzna doznał obrażeń głowy, a po przewiezieniu do szpitala w godzinach wieczornych tego samego dnia zmarł. Kierowca samochodu marki Iveco był trzeźwy.

Gdyby wziąć pod uwagę tragiczną statystykę ostatnich miesięcy pozwalałby to na postawienie twierdzenia, że właściwie minione dni były niezwykle bezpieczne. Nic bardziej błędnego. 

Minione dni po raz kolejny obnażyły gorzką prawdę. Unaoczniły problem, na który tak często zwracały uwagę zarówno Prokuratura, jak i Policja - problem kierowania pod wpływem alkoholu i środków odurzających nie zniknął.  

Opublikowane dane Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim pokazują skalę zjawiska. Do końca ubiegłego miesiąca lubuscy funkcjonariusze policji ujawnili na drogach 7264 kierowców pod wpływem alkoholu.

Kierujący na podwójnym gazie stali się plagą dróg okręgu zielonogórskiego - fatalnym zagrożeniem dla przyszłych długich weekendów, świątecznych dni, przeszkodą, tragicznym pokrzyżowaniem planów spędzenia wolnego czasu. To mocne słowa, ale skala problemu staje się coraz większa.  

Prokuratorzy okręgu zielonogórskiego już podjęli zdecydowane kroki. Zaostrzyli politykę karną w stosunku do nietrzeźwych kierowców, a tym bardziej wobec sprawców wypadków drogowych prowadzących pojazd na podwójnym gazie. Wciąż jednak nie zmniejsza się ilość siadających za kierownica po spożyciu alkoholu czy środków odurzających.

Tylko w ciągu minionych 5 dni policjanci okręgu zielonogórskiego zatrzymali 53 nietrzeźwych kierujących. Jednym z nich był 22-letni mieszkaniec jednej z miejscowości powiatu żarskiego, który w nocy z 18/19 listopada w okolicach miejscowości Trzebież, spowodował wypadek drogowy. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że kierujący samochodem osobowym marki Renault Clio 22-latek znajdując się w stanie nietrzeźwości na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu, a następnie kilkakrotnie dachował pojazdem. Na skutek zdarzenia mężczyzna doznał obrażeń ciała w postaci urazu wewnętrznego oraz urazu twarzoczaszki i został hospitalizowany.

Kierującemu pod wpływem środków odurzających lub w stanie nietrzeźwości sprawcy wypadku, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1 grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.

Według danych przedstawionych przez Komendę Wojewódzką Policji w Gorzowie Wielkopolskim głównymi przyczynami wypadków są zbyt duża prędkość, nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu oraz nieprawidłowe wyprzedzanie. Miniony weekend potwierdza te dane - stanowi idealne odzwierciedlenie faktycznego przekroju przyczyn tragicznych zdarzeń nie tylko tych na drogach okręgu zielonogórskiego, ale w ogóle województwa lubuskiego, a nawet Polski.  

PRĘDKOŚĆ
W dniu 18 listopada kierująca samochodem Fiat Punto 18-letnia kobieta na trasie Lubsko - Górzyn, na łuku drogi nie zachowała należytej prędkości w wyniku czego zjechała do rowu po lewej stronie drogi. W samochodzie poza kierującą znajdowało się jeszcze dwoje pasażerów - również nastolatków. W wyniku zdarzenia 18-latka oraz jej 17-letnia pasażerka siedząca z przodu pojazdu z obrażeniami ciała w postaci wstrząśnień mózgu zostały przetransportowane do Szpitala w Żarach, gdzie pozostały na obserwację i konsultacje neurologiczne. 17-letni pasażer siedzący z tyłu pojazdu nie doznał obrażeń.  

WYPRZEDZANIE
Natomiast w dniu 17 listopada ok., godziny 8:10 pomiędzy miejscowościami Lipiny i Lubięcin doszło do wypadku drogowego. Kierujący samochodem marki Audi A-4 34-letni mężczyzna na prostym odcinku drogi w miejscu oznaczonym podwójną linią ciągłą podjął manewr wyprzedzania samochodu marki Scania i doprowadził do czołowego zderzenia z jadącym prawidłowo z naprzeciwka samochodem marki Ford Focus. W wyniku zdarzenia kierująca samochodem Ford Focus 41-letnia doznała obrażeń kończyn dolnych i została hospitalizowana.

W dniu 19 listopada miało miejsce podobnego rodzaju zdarzenie. Kierujący samochodem osobowym marki Fiat Seicento 29-letni mężczyzna jadąc w kierunku m. Rosin rozpoczął manewr wyprzedzania samochodu ciężarowego Volvo wraz z naczepą doprowadzając do czołowego zderzenia z samochodem marki Opel Corsa. W wyniku zdarzenia obrażeń doznał kierujący Oplem Corsa.

Zgodnie z przepisami Kodeksu karnego, za chociażby nieumyślnie naruszenie zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym i spowodowanie wypadku, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1, grozi kara pozbawienia wolności do lat 3. Jeżeli natomiast następstwem wypadku jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8./APa